– Nie tylko kibice nie są zadowoleni. My sobie nie klaskamy. Wiemy, że nie zagraliśmy tak, jakbyśmy chcieli. Dla nas najważniejsze są punkty. Kibice widzieli ataki Piasta. Okopaliśmy się przed naszym polem karnym. Fani są rozżaleni, ale jest jeszcze dużo spotkań do zakończenia ligi. Nie popisaliśmy się, ale też nie było blamażu. Mieliśmy swoje problemy. Wystarczy zobaczyć kto, ile nie trenował, albo jak wracał po długiej przerwie. Mamy jeden punkt. Nic nie drgnęło, ale mamy jeszcze dwa spotkania do końca. Wszystko możemy poskładać – mówił na pomeczowej konferencji prasowej wtedy jeszcze trener Korony Leszek Ojrzyński. Kilka minut później dowiedział się, że został odsunięty od prowadzenia drużyny, a w dwóch ostatnich spotkaniach w tym roku Koronę poprowadzi jego asystent Kamil Kuzera.
Po meczu nie było podziękowań za grę ze strony kibiców z Młyna. Kilku piłkarzy Korony doszło głównie do młodszych sympatyków, rozdając autografy i pozując do zdjęć.
Piłkarze Korony ze spuszczonymi głowami, w kiepskich nastrojach opuszczali boisko na Suzuki Arenie. To był dziewiąty mecz z rzędu bez zwycięstwa.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?