Kiedy ruszy budowa parkingu nad torami przy dworcu kolejowym w Kielcach? Zobacz zdjęcia

W środę, 15 lutego sprawę budowy parkingu nad torami omawiano na Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego, ale niestety nie padły optymistyczne informacje.

Parking nad torami to inwestycja miasta, ale jest połączona z przebudową torowiska. To kolejarze muszą zgodzić się na wyznaczenie miejsc, w których staną podpory konstrukcji dla samochodów. Porozumienie między Urzędem Miasta i PKP PLK na mocy, którego to spółka kolejowa miała się zająć ogłoszeniem przetargu na koncepcje przedsięwzięcia, podpisano pod koniec 2020 roku. Przygotowania miały się rozpocząć w następnym roku. Ten termin nie został dotrzymany a kolejny wyznaczono na drugi kwartał 2022 roku. Wtedy również nie doszło do ogłoszenia przetargu a kolejarze zapowiedzieli go w pierwszym kwartale tego roku. I ten termin jest mało realny, tak wynika ze środowego posiedzenia.

– Jesteśmy na etapie przygotowania postępowania przetargowego, które chcemy ogłosić na przełomie pierwszego i drugiego kwartału tego roku. Szukamy również źródeł finansowani tej inwestycji – mówiła Barbara Sobczyk, zastępca dyrektora projektu z PKP PLK.

Koncepcja ma powstać w ciągu sześciu miesięcy. Wówczas poznamy szczegóły trzech wariantów parkingu. Pierwszy zakłada powstanie platformy nad torami i ten jest preferowany przez miasto. W drugiej wersji zakłada się utworzenie parkingu obok stacji, a trzeciej to połączenie dwóch poprzednich wariantów.

Po wyborze wariantu i znalezieniu finansowania inwestycji zarówno przez PKP PLK (na przebudowę torowiska), jak i przez miasto (na budowę parkingu) zostanie ogłoszony przetarg na projekt i budowę.

Bożena Szczypiór, wiceprezydentka Kielc, która była na spotkaniu, podtrzymała, że miasto ma zabezpieczone pieniądze na udział w przygotowaniu koncepcji. - Z naszej strony nie ma żadnego opóźnienia, czekamy na ogłoszenie przetargu na koncepcję przez PKP PLK, zgodnie z porozumieniem. Natomiast szukamy finansowania samej budowy. Liczę na wsparcie Urzędu Marszałkowskiego, rządowe finansowanie a także rozważamy partnerstwo publiczno-prywatne – dodaje.

Zniecierpliwiony przedłużającymi się procedurami jest wojewoda świętokrzyski, Zbigniew Koniusz. - Rok temu spotkaliśmy się w tym samy miejscu i mówiliśmy o tym samym, a trzy lata mówimy o posadowieniu stóp parkingu. Budowa parkingu to niepowtarzalna szansa dla Kielc. Nie chodzi tylko o miejsca parkingowe, ale o połączenie dwóch części Kielc zachodniej z centrum.

Parking ma liczyć około 300 miejsc a szacowany koszt budowy to około 30 milionów złotych.