Kolorowe ławeczki, które niektórym kojarząca się z LGBT zostały już mocno skrytykowane, że nie są potrzebne w Kielcach a ich budowa to wyrzucanie pieniędzy w błoto. W sieci pojawiły się sugestie, że ławeczki będą nieustająco niszczone. Aby zniechęcić wandali do takich działań władze Kielc zapowiadają, że siedziska zostaną ustawione w pobliżu miejskich instytucji i kamer monitoringu.
-Obecnie pracujemy nad zapytaniem ofertowym, do firm, które zechcą wykonać ławeczki. Najważniejszym jego punktem jest precyzyjne określenie lokalizacji infrastruktury. W projekcie jest mowa o stworzeniu 20 miejsc wypoczynku, w skład każdego wchodzi: ławeczka, kosze na śmieci segregowane, stojak na rowery, miska z wodą dla psa, około 20 krzewów i drzewo. Teren miejsca wypoczynku ma być wybrukowany – przypomina rzecznik prasowy prezydenta Kielc, Tomasz Porębski. -To wymaga odpowiedniej lokalizacji, zajmuje spory teren i ze względu na swoją funkcję powinien być posadowiony na obszarach wypoczynku. Wystąpiliśmy do Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz Geoparku i oczekujemy na ustosunkowanie się do lokalizacji znajdujących się na ich terenie.
Zapewnia, że władze Kielc robią wszystko, aby ławeczki wraz z infrastrukturą powstały w tym roku.
Urządzenie jednego takiego miejsca będzie kosztować 6,5 tysiąca złotych, w tym sama ławka 1,5 tysiąca złotych a wszystkich 20 - 130 tysięcy złotych.
Projekt w czasie ubiegłorocznego głosowania na Budżet Obywatelski zdobył poparcie blisko 1300 kielczan. Urząd Miasta nie może się wycofać z jego realizacji, jakby to sobie życzyli przeciwnicy kolorowych ławek.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?