Reżyser nie ukrywa, że potrzebne są pieniądze, by produkcja doszła do skutku. W chwili obecnej na ten cel zbierane są fundusze ze środków prywatnych.
Na ten moment wiemy już, że wiele scen powstanie w świętokrzyskich plenerach. Już teraz aktorzy i ekipa związana z realizacją filmu są dokładnie zapoznawani z historią Jana Piwnika i jego podkomendnych. - Było już kilka przyjazdów do Kielc i w Góry Świętokrzyskie ekip aktorskich, które były przeze mnie osobiście oprowadzane - mówi reżyser Konrad Łęcki.
Do tej pory aktorzy zapoznawali się z historią odwiedzając takie miejsca jak Michniów, Wykus, Wzgórze "Kropka".
- Zależy mi na tym, żeby aktorzy byli świadomi w jakim filmie występują, o jakich ludziach i historiach opowiadamy. Są bardzo dokładnie zapoznawani z istotnymi dla produkcji kwestiami. Każdy otrzymał książkę "Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie" o Janie Piwniku „Ponurym” i jego żołnierzach, która oparta jest na dokumentach oraz relacjach uczestników walk II wojny światowej.
Więcej szczegółów o realizacji filmu dowiemy się wkrótce.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?