Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, minister finansów pozytywnie ocenia kandydaturę pochodzącego z regionu Marcina Jamrożego na stanowisko wiceszefa resortu. Jednak Jacek Rostowski wciąż czeka na decyzję wicepremiera i prezesa ludowców Waldemara Pawlaka w sprawie tej nominacji. Według naszych informacji Pawlak zwleka, bo - po pierwsze - ma swoją kandydatkę, a po drugie - chce utrzeć nosa marszałkowi województwa i szefowi PSL w Świętokrzyskiem Adamowi Jarubasowi, który po wyborach chełpił się tym, że zdobył najlepszy wynik w kraju spośród ludowców.
W zeszłym tygodniu na temat Jamrożego z wicepremierem Pawlakiem rozmawiał jego partyjny kolega - świętokrzyski poseł Mirosław Pawlak. Czego się dowiedział? - Wszystko się kiełbasi, ale jest pewność, że wiceministra finansów będziemy mieli - mówi parlamentarzysta. - Kiedy? - pytamy. - Wicepremier Pawlak prosił o cierpliwość. Myślę, że wszystko wyjaśni się najpóźniej do Wielkanocy - odpowiada nasz rozmówca.
Zdaniem posła Pawlaka szef ludowców nie ma w odwodzie swojej kandydatki na wiceministra finansów.
Jak podkreśla, brak decyzji odnośnie powołania Jamrożego oraz obsady innych stanowisk wynika z zaangażowania rządu w realizację obietnic wyłożonych przez premiera Tuska w exposé.
- Podchodzę do sprawy z pewnym dystansem i chłodną głową. Każdą decyzję przyjmę ze spokojem - komentuje Marcin Jamroży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?