Kielce. 60-latek zadzwonił, że chce... do więzienia
minos
Jestem poszukiwany i chcę iść do aresztu - tak miał powiedzieć człowiek, który około godziny 11 w niedzielę zatelefonował w Kielcach na alarmowy policyjny numer 997.
Patrol z komisariatu przy ulicy Kołłątaja pojechał w miejsce na Czarnowie, wskazane przez dzwoniącego. Na mundurowych czekał tu 60-latek poszukiwany listem gończym. Mężczyzna w 2012 roku został skazany za oszustwo na 1,5 roku więzienia, ale nie stawił się by odbyć karę. Trafił już za kraty.
Czołowe zderzenie na DK6 koło Pogorzelic
Wideo
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!