Kielce. Dlaczego przejście dla pieszych odsunięto od sygnalizacji świetlnej? Pyta czytelnik

- Zupełnie nie rozumiem, dlaczego pasów na ulicy 1-go Maja nie umieszczono przy samym skrzyżowaniu z ulicą Jagiellońską. Są tam światła, które naprawdę usprawniają ruch. Skoro auta jadące ulicą 1-go Maja i tak zatrzymują się przy skrzyżowaniu z Jagiellońską, dlaczego nie ma tam przejścia dla pieszych? Są oni zmuszeni do oczekiwania na przejazd samochodów kilkadziesiąt metrów dalej. Uważam, że jest to nie tylko uciążliwe, ale i niebezpieczne. Przecież można dostawić przy skrzyżowaniu dwa sygnalizatory i namalować pasy - koszty takiej inwestycji z pewnością nie są szczególnie wysokie, a taki zabieg wyjątkowo pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo pieszych - mówił jeden z naszych czytelników.

W sprawie przejścia dla pieszych na ulicy 1-go Maja skontaktowaliśmy się z pracownikami Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym i Mobilnością Urzędu Miasta. Główny specjalista do spraw inżynierii ruchu, Paweł Kabza, wyjaśnił nam przyczyny zaistniałej sytuacji.

- Z przejścia dla pieszych zlokalizowanego na ulicy 1-go Maja, na północny-zachód od skrzyżowania z ulicą Jagiellońską, korzystają w szczególności mieszkańcy ulicy Herbskiej. Usytuowanie tego przejścia poza rejonem skrzyżowania wpisuje je w naturalny ciąg komunikacji pieszej. Ponadto, bardzo ważnym powodem takiej lokalizacji przejścia jest duże natężenie ruchu pojazdów na lewoskręcie z ulicy Jagiellońskiej. Dla zachowania przepustowości skrzyżowania zastosowano bezkolizyjny skręt w lewo, a dla usprawnienia ruchu sygnalizacja ta została dodatkowo skoordynowana z sygnalizacją na skrzyżowaniu Jagiellońskiej i Hożej - wyjaśnia Paweł Kabza, dodając:
- Przeniesienie tego przejścia w rejon skrzyżowania i objęcie go sygnalizacją spowoduje znaczne straty czasu kierowców pojazdów skręcających w lewo - będzie przyczyną korków i wydłużonego czasu oczekiwania. Zmiana taka może spowodować utrudnienia w ruchu w tym rejonie i zmniejszenie bezpieczeństwa. Ponadto, komunikacja piesza na drugą stronę ulicy 1-go Maja w dużej mierze odbywa się przejściem dla pieszych po południowej stronie skrzyżowania, gdzie znajdują się sygnalizatory i do dziś nie dotarło do nas zgłoszenie, według którego byłoby to niewystarczające rozwiązanie.