Seria podpaleń ruszyła o godzinie 3 w nocy z poniedziałku na wtorek. - Zgłoszenie o pożarze pojemników na śmieci w wiacie przy ulicy Pocieszka w Kielcach otrzymaliśmy od policji o godzinie 3.05 - opowiadał Michał Świąder, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Na miejsce pojechał jeden zastęp strażacki, tam okazało się, że płonie sześć pojemników na śmieci oraz zawartość metalowego kubła na odzież. - Kilka minut po pierwszym zgłoszeniu otrzymaliśmy sygnał o pożarze plastikowych kontenerów przy ulicy Nowowiejskiej, za dwie minuty zgłoszenie o pożarze plastikowych pojemników na śmieci przy ulicy Marszałkowskiej, tam ogień trawił dwa plastikowe pojemniki. O godzinie 3.24 dostaliśmy kolejną informacje o pożarze w altanie śmietnikowej - tym razem z ulicy Wiosennej. Tam ogniem objętych było sześć plastikowych pojemników na śmieci - wyliczał Michał Świąder.
Strażacy zajęli się gaszeniem pożarów, a w tym czasie policjanci wzmożonymi siłami patrolowali okolice. Podpalacz skutecznie się ukrył, policjanci wciąż go szukają - Z naszym ustaleń wynika, że w sumie w ciągu niespełna kilkunastu minut spłonęło 12 pojemników na śmieci. Wstępnie przyjęliśmy, że było to celowe działanie, ktoś najprawdopodobniej podpalał pojemniki. Trwają nasze czynności, ustalamy sprawce tych działań - tłumaczył Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - FLESZ Mały ZUS, większe oszczędności dla firm
(Źródło: Newsroom 360)
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?