Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielce przygotowane na strajk kierowców autobusów? Tak wynika z debaty o komunikacji miejskiej [TRANSMISJA, zdjęcia]

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
W debacie o komunikacji miejskiej w Kielcach wzięli udział tylko przedstawiciele władz miasta, od lewej Barbara Damian, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego, zastępca prezydenta Arkadiusz Kubiec i zastępca prezydenta, Danuta Papaj, miejsce dla przedstawicieli MPK zostało puste.
W debacie o komunikacji miejskiej w Kielcach wzięli udział tylko przedstawiciele władz miasta, od lewej Barbara Damian, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego, zastępca prezydenta Arkadiusz Kubiec i zastępca prezydenta, Danuta Papaj, miejsce dla przedstawicieli MPK zostało puste. Dawid Łukasik
Przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, tak jak zapowiedzieli, nie przyszli na debatę poświęconą komunikacji miejskiej w Kielcach. Władze miasta zapewniły, że w razie strajku kierowców autobusów będzie zapewniony transport publiczny.

Władze miasta zaprosiły do udziału w debacie poświęconej komunikacji miejskiej w Kielcach, która odbyła się w środę związkowców z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji , władze tej spółki oraz mieszkańców. Nikt z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji nie przyszedł. Przy stole znaleźli się przedstawiciele jednej strony konfliktu, czyli władze Kielc i Zarządu Transportu Miejskiego. Na widowni zasiedli radni, przedstawiciele stowarzyszeń, mieszkańcy oraz dziennikarze, w sumie było zaledwie 40 osób.

Prowadzący debatę Bartłomiej Zapała, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego pytał, co zdaniem władz miasta jest istotą sporu z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji ?

- Ubolewam, że miejsce drugiej strony jest wolne- mówiła wiceprezydent Kielc, Danuta Papaj.

- Chcieliśmy doprowadzić do lepszego transportu w Kielcach . Faktem jest, że przy zmianach mogą występować błędy. Podjęliśmy rozmowy z MPK, gdy usłyszeliśmy ich uwagi. Znaczna część postulatów zostało rozstrzygniętych, wprowadzono już część w życie. Zostało kilka kwestii, których nie mogliśmy sprawdzić w wakacje z powodu mniejszych napełnień autobusów, bo część mieszkańców wyjechała. Ich rozwiązanie miało być przesunięte na październik. Głównym powodem konfliktu były zmiany w rozkładach jazdy.

MPK zarzuca miastu, że próbuje zaoszczędzić kosztem pasażerów, likwidując część linii i nie chce poprawić infrastruktury, aby kierowcy pracowali w lepszych warunkach.

- Tak nie jest. W mieście powstają nowe instytucje, osiedla, zmienia się zapotrzebowanie na kursy i rozkłady jazdy muszą być korygowane – dodał wiceprezydent Kielc, Arkadiusz Kubiec.

- Chcemy zapewnić transport przyjazny dla mieszkańców. Najlepiej, aby autobusy jeździły co 10, 15 minut a pasażer wychodził na przystanek „na pamięć”, bez patrzenia w rozkład jazdy. Chcemy wprowadzić kilka silnych linii między dużymi osiedlami i rzadziej kursujące z mniejszych osiedli- dodała Barbara Damian, zastępca dyrektora w Zarządzie Transportu Miejskiego.
Zapewniła, że nie ma w planach likwidacji nierentownych linii, które muszą dowieść ludzi do pracy, nawet kilka osób.

Czy miasto może zerwać umowę z MPK?
- Jest to możliwe, jeśli autobusy nie wyjadą przez 12 godzin- wyjaśnił prezydent Kubiec.

– Chciałbym, aby do wszystkich dotarło, że kara za brak kursów tylko jednego dnia to 1,6 miliona złotych, tak jest zapisane w umowie. Apeluje do kierowców i innych, którzy chcą strajkować, niech się zastanowią, jak to wpłynie na finanse spółki. Przeciwko komu jest ten strajk? Miasto nie jest pracodawcą dla kierowców . Ci, co chcą strajkować to występują przeciwko pani prezes- dodał Kubiec.

Wiceprezydent Papaj zapewnił, że miasto jest przygotowane do wprowadzenia komunikacji zastępczej. – Przypominam, że ze 180 autobusów kursujących w Kielcach 85 jest własnością miasta. Prowadzono rozmowy z kilkoma firmami, które są gotowe zapewnić transport i w cenie zbliżonej do tej, którą teraz miasto płaci MPK. A ostatecznie to MPK zostanie obciążone kosztami komunikacji zastępczej.

Grzegorz Borek, rzecznik osób niezmotoryzowanych przypomniał, że przedstawiciele MPK nigdy nie przychodzą na publiczne rozmowy, na których mogą być skontrowani. I zaproponował, aby dalsze rozmowy władz miasta ze związkowcami były transmitowane, aby każdy mógł posłuchać i wyrobić sobie zdanie, kto mówi prawdę.

O tym, jak MPK traktuje pasażerów wspomniał Filip Jackowski z Kieleckiej Platformy Komunikacyjnej.

– Przewoźnik kupuje najtańsze autobusy a te z klimatyzacją skierował na linie komercyjnie, tam gdzie ma swoich wyborców. A po Kielcach kursują tylko wozy z klimatyzacją kupione przez miasto. To świadczy o tej firmie i nie jest to przewoźnik miejski – skwitował.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie