Za zestaw składający się z przystawki i dania głównego w festiwalowej cenie trzeba zapłacić 22 złote. Deser i kawa kosztują 11 złotych.
- Yami Yami Sushi z ulicy Sienkiewicza 9, Włoska Pizzeria & Trattoria z ulicy Sienkiewicza 14, Fit Cake z Paderewskiego 4, Restauracja Mo-Ja przy placu Wolności 1 oraz Kubek Ciepłej Kultury mieszczący się przy placu Moniuszki 2b – czyli pięć kieleckich restauracji ruszyło w poniedziałek, 5 października z bardzo dobrą cenowo i smaczną ofertą dla mieszkańców Kielc. Ten festiwal to promocja kieleckich restauracji i ratunek na bardzo trudne dla branży gastronomicznej czasy epidemii. Staramy się, jak możemy, zachęcić klientów, by odwiedzali nasze restauracje - mówi Tomasz Pawlusek, znany kielecki kucharz, właściciel restauracji „Mo-Ja” i organizator akcji „Kielce w dłoń widelce”.
- W ramach festiwalu "Kielce w dłoń widelce" zapraszamy do Kubka Ciepłej Kultury. Proponujemy wątróbkę na chałce drożdżowej z sosem malinowym, bruschettę z salsą pomidorową i mozarellą, penne arrabiata oraz ravioli z ricottą i szpinakiem w sosie maślano-czosnkowym - mówi Agata Kręt z Kubka Ciepłej Kultury w Kielcach.
Koszt, jaki muszą ponieść restauratorzy za udział w wydarzeniu to 150 złotych. Każdy uczestnik festiwalu dostaje plakat promujący wydarzenie oraz kampanię reklamową w wydarzeniu „Kielce w dłoń widelce” za pośrednictwem portalu Facebook.
Śmieciowe jedzenie zabiera pamięć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?