Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanie modlili się za zamordowanych Żydów z kieleckiego getta (zdjęcia)

Lid
Aleksander Piekarski
Pięćdziesiąt osób, dużo to czy mało na 200 tysięczne miasto - zastanawiał się Bogdan Białek na spotkaniu modlitewnym poświęconym zamordowanym Żydom z kieleckiego getta. W uroczystościach przy pomniku Menora wzięło udział kilkadziesiąt osób.

[galeria_glowna]

Warto wiedzieć

Warto wiedzieć

W momencie wybuchu II wojny światowej liczba ludności żydowskiej w Kielcach sięgała 20 000.Od końca listopada 1939 roku zaczęli przybywać do Kielc Żydzi z różnych stron Polski i w marcu 1940 roku Kielce zamieszkiwało 25 400 Żydów. W ciągu roku z głodu, chorób i wycieńczenia zmarło około 4000 ludzi. W dniach 20-24 sierpnia 1942 roku Niemcy zamordowali 21 000 ludzi w obozie zagłady w Treblince, a 1500 na ulicach naszego miasta. Spośród 28 000 Żydów z kieleckiego getta wojnę przeżyło około 400, czyli 0,014 proc.

Na spotkanie zaprosiło kielczan Stowarzyszenie im. Jana Karskiego by wspólnie uczcić pamięć zamordowanych w dniach 20 - 24 sierpnia 1942 roku ludzi. - 21 tysięcy zginęło w obozie zagłady w Treblince. Czy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić te zbrodnię - pytał Białek i do razu odpowiadał. - Nie możemy ale próbujmy. 21 tysięcy, to tylu ile osób mieszka na Słonecznym Wzgórzu, to tak jakby w ciągu kilku dni zniknęła cała dzielnica. Pilnujmy by nie używać języka morderców: to nie była likwidacja, to był mord popełniany ze szczególnym okrucieństwem - upominał Białek w 70. rocznicę tych tragicznych wydarzeń.

Wtórował mu Włodzimierz Kac przewodniczący gminy żydowskiej e Katopwicach i apelował by pamiętać o pomordowanych nie tylko dlatego, że zginęli, ale także dlatego, że mieszkali w Kielcach, tworzyli je.
Modlitwę za zamarłych wygłaszano na wiele sposobów, czytano psalmy, śpiewano, recytowano wiersze. W izbie pamięci na Plantach Ewa Trafna zaprosiła do współtworzenia instalacji Cisza. Ślady poświęconej pomordowanym w Treblince.

- Wykorzystałam zdjęcie, które zrobił młodziutki Tadeusz Rolke, przedstawia ono kobietę, która wyskoczyła z transportu z getta. Spod płócien leżących na podłodze widać tylko fragment tej fotografii, a każdy widz może się poczuć tak, jakby był świadkiem tej tragedii. Symboliczne ślady zostawiają buty przechodniów odciskające się na zgrzebnej tkaninie.

Ta instalacja była pokazywana dwukrotnie : w Warszawie i Berlinie.
Wieczorem na małej scenie Kieleckiego Centrum Kultury wystawiono monodram "Josela Rakowera rozmowa z Bogiem".

Bogdan Białek wyraził nadzieję, że jeśli radni poprą ten pomysł do 14 października uda się upamiętnić tablicami informacyjnymi szlak męczeństwa kieleckich Żydów.
Stowarzyszeni Karskiego, które od lat kultywuje pamięć o żydowskich mieszkańcach, uczy tolerancji i szacunku dla innych ludzi, otrzyma od miasta po wyprowadzce Galerii Fotografii, lokal przy Plantach. - Trzeba będzie znaleźć formułę, która pozwoli utrzymać to miejsce, ono musi na siebie zarobić - mówi Bogdan Białek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie