Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanie podbili Barcelonę

Paweł Kotwica
Kibice z Kielc opanowali Barcelonę, a szczególnie okolice hali Palau Blaugrana.
Kibice z Kielc opanowali Barcelonę, a szczególnie okolice hali Palau Blaugrana. Vive Tauron Kielce
Sobotnie, wyjazdowe zwycięstwo nad triumfatorem poprzedniej edycji Ligi Mistrzów i liderem grupy B w obecnych rozgrywkach, FC Barceloną Lassa 33:31, odbiło się szerokim echem w świecie piłki ręcznej.

Tym większym, że we własnej hali „Duma Katalonii” nie przegrała od prawie czterech lat. Strona internetowa Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej nazywa wygraną zespołu z Kielc „szokującą niespodzianką” i prorokuje, że może być dla kielczan „kolejnym krokiem ku dziewiczemu zwycięstwu w rozgrywkach”.

Dla Servaasa to nie niespodzianka

- A ja bym tego nie nazwał nawet niespodzianką. To kolejny dowód na to, że mamy drużynę na światowym poziomie, która może wygrać z każdym i może również wygrać Ligę Mistrzów. I na to, że zawsze warto wierzyć w swój zespół i swojego trenera - mówi prezes kieleckiego klubu, Bertus Servaas.

- Pięć lat temu na nasz mecz w Barcelonie przyszło tysiąc osób, w sobotę cztery i pół tysiąca. To świadczy o tym, że nasza renoma rośnie, idziemy do przodu, rozwijamy się. Ale żeby się nadal rozwijać, potrzebujemy nowej hali. Bardzo bym chciał przekonać do wspomożenia naszych wysiłków nowego ministra sportu - dodaje Servaas.

Mają taki sam układ meczów

Zwycięstwo w Barcelonie pozwoliło mistrzom Polski zbliżyć się na jeden punkt do Barcelony. Do zakończenia rozgrywek grupowych pozostały cztery kolejki, które odbędą się już w przyszłym roku. Kolejny mecz Ligi Mistrzów nasz zespół rozegra 11 lutego, kiedy na wyjeździe zmierzy się ze szwedzkim IFK Kristianstad.

- Barcelona ma identyczny układ meczów, jak my: wyjazdy do Kristianstad i Montpellier oraz mecze u siebie z Rhein-Neckar Loewen i Pick Szeged. Dlatego może się nam nie udać jej wyprzedzić. Teraz widać, jak szkoda tego remisu z Barceloną u siebie. Ale wygrana w Barcelonie daje nam zdecydowanie większe szanse na drugie miejsce w grupie - uważa Servaas.

Żółto-biało-niebieska Barcelona

Furorę w Barcelonie zrobili również kieleccy kibice. Fanów w żółto-biało-niebieskich barwach (było ich około 150) można było spotkać prze cały weekend na reprezentacyjnej ulicy miasta La Rambli, a w sobotę wręcz okupowali oni okolice hali Palau Blaugrana. Wśród nich było sporo miejscowych Polonusów. W czasie meczu byli głośniejsi od gospodarzy. - Dali nam wiele siły. Kochamy ich i dziękujemy - mówił trener Tałant Dujszebajew.

W tym roku Vive Tauron rozegra jeszcze dwa mecze PGNiG Superligi: w środę o godzinie 18 w Głogowie z Chrobrym i w sobotę o godzinie 17 w Kielcach z Pogonią Szczecin. Potem nastąpi przerwa dla reprezentacji.

Mogą trafić na drużynę Stojkovicia

Zakończyła się już rywalizacja w grupach C i D Ligi Mistrzów. W lutym ich zwycięzcy zagrają „na krzyż” z drugimi drużynami (białoruski Mieszkow Brześć z duńskim Skjern Handbold i hiszpańskie Naturhouse La Rioja z ukraińskim Motorem Zaporoże). Zwycięzcy dwumeczów zmierzą się w 1/8 z drużynami, które zajmą drugie miejsca w grupach A i B. Zwycięzca pary Mieszkow - Skjern zmierzy się z drugą drużyną z grupy B, a więc możliwe, że z Vive Tauronem. W Mieszkowie gra dwóch byłych zawodników klubu z Kielc – Rastko Stojković i Dmitrij Nikulenkow.

Przypomnijmy, że zwycięzcy grup A i B awansują do 1/4, a drużyny z miejsc 2-6 do 1/8. Zespół z lokaty 3 w grupie A zmierzy się z drużyną nr 6 z grupy B, zespół numer 4 z grupy A z drużyną 5 z gr. B i odwrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie