100 - latek podkreśla, że receptą na długowieczność jest wiara w swoją gwiazdę, uczciwa praca i... nie przejmowanie się głupotami.
Wojenna młodość
Wspomina trudne czasy, kiedy wybuchła wojna. - Musiałem się ukrywać w leśniczówce koło Ożarowa, ponieważ Niemcy polowali nie tylko na wojskowych, ale także na studentów - wyjaśnia pan Henryk. Opowiada, że podczas wojny uczestniczył w tajnym nauczaniu. - Nie raz zdarzyło mi się skakać z pociągu i uciekać przed okupantem. Nie chodziło już nawet o „takiego pionka jak ja”, ale gdyby Niemcy dostali mój indeks, poznaliby nazwiska wszystkich wykładowców - mówi stulatek.
Nie dał sobie w kaszę dmuchać
Po wojnie pan Henryk wyjechał za pracą do Warszawy, a że był inżynierem nie miał z jej zdobyciem żadnego problemu. W latach 50 - poznał „kobietę ze Śląska” z którą, jak mówi, „popełnił małżeństwo. - Żona stwierdziła, że nie będziemy z dzieckiem siedzieć na 7 metrach kwadratowych w warszawskim mieszkanku i namówiła mnie na powrót do Kielc, gdzie potem przez wiele lat pracowałem w biurach projektów - opowiada pan Henryk. Wyjaśnia, że miał bardzo wielu pracodawców. - Jak tylko któryś dyrektor skreślił haka na liście obecności, za to, że się spóźniam to od razu składałem wymówienie. Nie dałem sobie w kasze dmuchać- śmieje się pan Henryk.
W jednym roku stracił żonę i syna
Stulatek najbardziej tragicznie wspomina rok 2003, w którym najpierw na raka zmarła jego żona, a potem na tę samą chorobę odszedł jego młodszy, 45 - letni syn Janusz. - Najpierw musiałem to wszystko odespać. Potem po malutki przy moim twardym charakterze jakoś doszedłem do siebie - wspomina pan Henryk. Po chwili jednak na jego twarzy pojawia się uśmiech i duma. - Mam jeszcze jednego wspaniałego syna Pawła, który jest profesorem w Polskiej Akademii Nauk. Dziś wyjeżdżamy nad morze świętować moje urodziny - dodał jubilat w czwartek podczas pakowania walizek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?