Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanin Marcin Braun jest matematykiem i wydał już kilka podręczników. Teraz zadebiutował… powieścią

Lidia CICHOCKA
O książce Marcina Brauna (pierwszy z prawej) mówili: prof. Stanisław Żak, Małgorzata Mochoń, fragmenty czytał Grzegorz Artman.
O książce Marcina Brauna (pierwszy z prawej) mówili: prof. Stanisław Żak, Małgorzata Mochoń, fragmenty czytał Grzegorz Artman. Fot. Dawid Łukasik
Kielczanin z pochodzenia, Marcin Braun zadebiutował powieścią Krajcok. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że autor jest z wykształcenia matematykiem i większość książek, które do tej pory wydawał była podręcznikami lub zbiorami zadań do matematyki i fizyki.

Marcin Braun
Lat 39. Urodzony w Warszawie, dzieciństwo i młodość spędził w Kielcach. Z wykształcenia matematyk, autor książek z zakresu matematyki i fizyki. Żona Ola, dwójka dzieci Magda i Tomek. Syn znanego kielczanina, byłego przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Juliusza Brauna.

Ta książka powstała jednak poza zawodowym nurtem, kiedy Marcin Braun zajmował się maleńką Magdą. Mieszkał wtedy w Gdańsku. - Szliśmy na spacer, ona spała a ja mogłem czytać i pisać - zdradzał kulisy powstania Krajcoka. - To był rok 2002. Pomysł jej napisania zrodził się rok wcześniej przy przekraczaniu nieczynnej linii kolejowej koło Kartuz.

Krajcok opowiada o dwójce młodych ludzi i historii wpisanej w ich życie. Michał Dziwok pochodzi ze Śląska, ale studiuje w Gdańsku historię. Próbując rozwikłać tajemnicę opowiedzianą mu przez dziadka, zanurza się w czasy II wojny światowej. To wtedy spotyka Ingę, młodą Niemkę, która idąc tropami swej rodziny także przyjeżdża w okolice Słupska by rozwikłać zagadkę - wuja zbrodniarza wojennego. Oboje mają dziadków w Wehrmachcie, chociaż jeden jest ze Śląska a drugi z Prus, obu zmuszono do wstąpienia do wojska.

- Pisałem to przed poprzednimi wyborami prezydenckimi, więc nie była to zamierzona odpowiedź na aferę z dziadkiem Donalda Tuska - uprzedza pytanie Braun.

W książce autor umieścił wiele historii znanych ze słyszenia, żona jest przecież rodowitą Ślązaczką, pojawiły się także wątki rodzinne. - Odnalazłam tam opowieści babci, które Marcin chłonął przez całe lata - przyznała Barbara Braun, mama autora.

Stanisław Żak chwalił język, żywy, plastyczny. Małgorzata Mochoń, która jest germanistką zachwycała się przedwojennymi i wojennymi realiami opisanymi w książce. - Zadałam sobie trud i szukałam na mapie miejscowości które opisywałeś, ale nie wszystkie znalazłam - przyznała.

Książka dosyć długo czekała na wydanie. - Cały czas robiłem w niej poprawki. Ostatnie w grudniu ubiegłego roku, w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach, właśnie tu gdzie odbywa się promocja - przyznał autor. Książkę wydał Państwowy Instytut Wydawniczy.

Kiedy będzie kolejna? - W tej chwili opracowuję podręcznik z fizyki wiec chyba nieprędko - przyznał autor.-Gdybym miał trochę czasu pomyślałbym o skończeniu doktoratu, który rozpocząłem tu, w Kielcach na historii.

Jak obliczył profesor Żak, Marcin jest czwartym Braunem obecnym w literaturze, chociaż nie wszyscy są ze sobą spokrewnieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie