Kieleccy policjanci z wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości narkotykowej wzięli pod lupę 53-letniego mieszkańca miasta. Dotarli do informacji, że może przewozić zza granicy pokaźną ilość zakazanego środka. Po godzinie 13 w niedzielę, na trasie w gminie Miedziana Góra zatrzymali do kontroli dostawczego citroena, którego mężczyzna prowadził.
- W samochodzie znaleźli dwulitrową butelkę po napoju oraz pięciolitrową bańkę. W obu była ta sama substancja, którą tester zidentyfikował jako płynną amfetaminę. Było jej łącznie ponad sześć litrów. Według szacunków śledczych walczących z przestępczością narkotykową, z takiej ilości można by przygotować około ośmiu kilogramów czystego narkotyku - relacjonuje starszy sierżant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
53-latek usłyszał zarzut przemycenia znacznej ilości środków psychotropowych z innego kraju Unii Europejskiej, za co grożą co najmniej trzy lata więzienia. Dla dobra sprawy policjanci nie zdradzają skąd pochodziła amfetamina. We wtorkowe przedpołudnie mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

ZŁOTA SETKA 2017. Zobacz listę najbogatszych firm w Świętokrzyskiem
