Mężczyzna wyszedł ze sklepu w centrum Kielc, wypił małpkę i siadł za kierownicę forda – taką scenkę zobaczył we wtorek policjant z oddziału prewencji. Interweniował, choć miał akurat wolne. Uniemożliwił 34-latkowi odpalenie silnika i wezwał patrol.
Okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania, a z nagrania monitoringu wynika, że to on podjechał fordem przed sklep. To nie wszystkie kłopoty 34-latka.
- Podczas oczekiwania na patrol mężczyzna próbował nakłonić policjanta do odstąpienia od czynności sugerując, że może się odwdzięczyć – uzupełniał młodszy aspirant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!