Tragiczne wydarzenia miały miejsce po likwidacji kieleckiego getta w sierpniu 1942 roku. W maju 1943 roku dramat dotknął osoby młode, które niespełna rok wcześniej przeżyły eksterminację niemal całej społeczności żydowskiej miasta. Niewielu udało się przetrwać gehennę.
Uciekinierem z obozu pracy, czekającemu na śmierć, był Stefan Zabłocki. Po latach wspominał on, że „wtedy zabito nie tylko te 45 dzieci, bo przecież każde z nich, gdyby tylko mogło dorosnąć to również dochowałoby się swoich potomków. Ci mordercy nie zabili więc może tych 45 dzieci, ale nawet 150 osób. Kto wie, czy może tam nie zastrzelono nowego Alberta Einsteina. Całe to zło przyszło z nienawiści, a nienawiść jest najgorszym uczuciem. Ona niszczy nie tylko tych, którzy są nienawidzeni, ale również tych, którzy nienawidzą”.
Niemiecka zbrodnia na żydowskich dzieciach nie została jednak zapomniana. Mieszkańcy Kielc regularnie zbierają się pod grobem rozstrzelanych. W uroczystościach wzięli udział uczniowie Gimnazjum nr 9 w Kielcach oraz ze Szkoły Podstawowej numer 25 w Kielcach. Uroczystość zakończyła się złożeniem zabawek przez uczniów na grobie pomordowanych dzieci.
Organizatorami uroczystości były Stowarzyszenie imienia Jana Karskiego oraz Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – pszczoły wymierają grozi nam głód
v1">
Źródło: vivi24
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?