Pamiątkowe zdjęcie w towarzystwie ułana Roberta Mazura - od lewej Bożena Walter z domu Bukraba, Janusz Kabała, Danuta Żbikowska.
(fot. Alekander Piekarski)
Na święcie 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów spotkali się członkowie Stowarzyszenia Rodzin i Sympatyków tej jednostki.
- Od lat wybierałam się na tę uroczystość, ale dopiero w tym roku dotarłam. To zasługa Danuty Żbikowskiej, która tak gorąco mnie zapraszała - przyznała jego córka Bożena Walter.
Jej rodzice sprowadzili się do Kielc w 1936 roku. Ojciec był porucznikiem. - Mama bardzo często wspomina Kielce, życie w tamtych czasach. Oficerowie to była elita inteligencji. Pamięta Bristol, Dom Przysposobienia Wojskowego, zawody konne.
W 1939 roku Władysław Bukraba wyruszył na front. - Mama, tak jak wiele innych żon, wysłała za nim adiutanta, by zawiózł garnitur, by ojciec mógł uciekać, ale odesłał go mówiąc, że odszedł w mundurze i w nim pozostanie. I w nim został zabity w obozie w Charkowie.
Po wojnie jeszcze kilka lat Bożena Walter mieszkała wraz z mamą w Kielcach. - Byłam na ulicy Chęcińskiej rozglądając się za domem, w którym mieszkałyśmy, ale go nie znalazłam. W tym miejscu stoją bloki.
Na spotkanie na stadionie przyszedł natomiast sąsiad z ulicy Chęcińskiej, Jan Misiec, który doskonale pamiętał Bożenę Bukrabę. - Kiedy zaczęła studia pojechaliśmy do niej do Krakowa na motorach - wspominał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?