Kielecka radna Katarzyna Zapała winna i skazana na karę więzienia w zawieszeniu, do zapłaty ma też grzywnę. Wyrok nie jest prawomocny

Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, trzyletni zakaz wykonywania pracy w samorządzie, kuratorski dozór, grzywna w wysokości ponad 13 tysięcy złotych i obciążenia kosztami sądowymi w kwocie 25 tysięcy złotych – to wyrok, jaki usłyszała kielecka radna oskarżona o to, że jako funkcjonariusz publiczny przekroczyła swe uprawnienia i działała na szkodę interesu publicznego.

Chodzi o sprawę tak zwanej „działkę dla szwagra”

W poniedziałek, 8 sierpnia zapadł wyrok w procesie radnej Katarzyny Zapały, w którym była oskarżona o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego.

Kielecka prokuratura zarzucała radnej, że „z racji pełnionej funkcji radnej, zapewniła inwestorowi, z którym jest spokrewniona, pozytywne zaopiniowanie wniosku o dzierżawę działki w trybie bezprzetargowym. – Naruszone zostały w ten sposób obowiązki wynikające z ustawy o samorządzie gminny i nastąpiło działanie na szkodę interesu publicznego – wyjaśniali prokuratorzy.

Chodzi o sprawę z lipca 2019 roku. „Echo Dnia” informowało wówczas, że podczas sesji Rady Miasta Kielce, podczas jednej z przerw przy stole prezydialnym wywiązała się rozmowa między raną Katarzyną Zapałą z Koalicji Obywatelskiej, a wiceprzewodniczącym Jarosławem Karysiem z Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczącym Kamilem Suchańskim z Bezpartyjnych i Niezależnych oraz ówczesną wiceprezydent Kielc Danutą Papaj. Dyskusja dotyczyła projektu uchwały w sprawie wydzierżawienia jednej z miejskich działek przy ulicy Stefana Okrzei dla prywatnego przedsiębiorcy, który planował tam realizację inwestycji - budowę komory normobarycznej. Działka o wartości ponad 2 milionów złotych miała być wydzierżawiona w trybie bezprzetargowym. Mikrofony w sali plenarnej zarejestrowały wymianę zdań między radnymi. W pewnym momencie Jarosław Karyś zapytał Katarzynę Zapałę, dlaczego tak bardzo zależy jej na przeforsowaniu uchwały. Radna odpowiedziała, że chodzi o jej szwagra. Jarosław Karyś i Kamil Suchański stwierdzili, że w tej sytuacji projekt uchwały należy natychmiast zdjąć z porządku obrad. Sprawę z prawnikami przeanalizował ówczesnym przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański. Po rekomendacji ze strony miejskich prawników postanowił skierować do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez radną. Zawiadomienie złożył także Jarosław Karyś i posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Krupka.

O tym, że jest akt oskarżenia przeciwko radnej Koalicji Obywatelskiej pisaliśmy na bieżąco

Proces w tej sprawie przed Sądem Rejonowym w Kielcach toczył się od końca 2020 roku. Radna zaprzeczała w sądzie, aby działała wbrew prawu, podkreślała, że dobrze wypełniała obowiązki radnej.

Wyrok zapadł w poniedziałek, 8 sierpnia. - Sąd uznał oskarżoną za winną zarzucanych jej czynów i skazał na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata – tłumaczył sędzia Tomasz Durlej, rzecznik prasowy do spraw cywilnych Sądu Okręgowego w Kielcach.

Dodatkowo sąd nakazał zapłatę grzywny w kwocie ponad 13 tysięcy złotych. - Jako środek karny orzeczono trzyletni zakaz wykonywania pracy w samorządach. Oskarżona została oddana pod dozór kuratora i nałożono zobowiązanie do składania sprawozdań co pół roku. Sąd obciążył ją także kosztami procesu w kwocie 25 tysięcy złotych – dodawał sędzia Durlej.

Wyrok nie jest prawomocny.

Dopiero jeśli się uprawomocni orzeczone kary wejdą w życie, a skazana straci mandat radnej.