Roman Wróblewski z Nadleśnictwa Kielce przyznaje, że zwierzęta są coraz częściej widywane, ponieważ jest ich więcej.
- Zauważamy wzrost liczebność wśród łosi. Ale to nie wszystko, bo zwierzęta przystosowały się też do obecności ludzi i częściowo są oswojone. Przyczyniła się do tego chociażby pandemia. Mieszkańcy rzadziej wychodzili, nie organizowali imprez plenerowych, było znacznie ciszej niż zawsze, więc zwierzęta zaczęły się pojawiać na terenach miejskich. Nie są to jedynie łosie, ale także dziki czy sarny – zwraca uwagę leśniczy.
Przypomnijmy, że do podobnego zdarzenia doszło chociażby dwa lata temu na Alei Solidarności w Kielcach. Łoś widziany był przy Biedronce - TUTAJ
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?