W sali kominkowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach artysta wspominał lata swojej pracy. Podziwiać można było wystawę kilkunastu najlepszych jego zdjęć, a spotkanie było też okazją do promocji jego najnowszej książki "Przez życie… z przygodą".
Janusz Buczkowski to legenda kieleckiej fotografii. Urodził się w 1932 roku we Włocławku w województwie kujawsko-pomorskim. Jako 24-letni chłopak, po ukończeniu Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie (obecnie Szkoła Główna Handlowa) zamieszkał w Kielcach. Z naszym miastem związany jest do dzisiaj.
Od 1958 roku był członkiem Świętokrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego, a od 1968 roku pełnił funkcję jego prezesa. Od 1975 roku jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików. Jest jest współtwórcą „Kieleckiej Szkoły Krajobrazu”. Jego zdjęcia prezentowane były na ponad 200 wystawach indywidualnych i zbiorowych, między innymi w Paryskim Muzeum Historii Fotografii, w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Niemczech, Portugalii, a nawet Japonii. - Na 25-lecie PRL-u był ogłoszony konkurs na osiągnięcia władzy z tamtego okresu. Fotografowała cała Polska. Ja zrobiłem zdjęcie, za które teraz pewnie by mnie "pogonili". Sfotografowałem dymiące kominy cementowni Nowiny. Zdobyłem drugie miejsce w województwie i pierwszą nagrodę w konkursie ogólnopolskim - przyznawał Janusz Buczkowski.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?