Kielecki muzyk przed sądem. Kolejna rozprawa oskarżonego o publiczne znieważenie

Przypomnijmy, że proces, który toczy się przed Sądem Rejonowym w Kielcach dotyczy treści utworów jakie nagrał i opublikował w internecie kielecki muzyk. W akcie oskarżenia zapisano, że poprzez treści zawarte w trzech udostępnionych piosenkach, oskarżony publicznie znieważał osoby rasy czarnej z powodu ich przynależności rasowej oraz wyznawców Islamu z powodu ich przynależności wyznaniowej; nadto tytuł jednego z tych utworów wyrażał pogardę dla osób o przekonaniach lewicowych. Kielecka prokuratura zajęła się sprawą po tym, jak otrzymała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa od internauty, który trafił na twórczość 32-latka i któremu "dzieła" kieleckiego muzyka wydały się podejrzane ze względu na przekazywane w nich treści.

W poniedziałek sąd chciał przesłuchać mężczyznę, który założył zawiadomienie do prokuratury. Ze względu jednak na to, że obecność świadka w kieleckim sądzie byłaby możliwa dopiero w lipcu (świadek dostarczył zwolnienie lekarskie) sąd zdecydował o odczytaniu jego zeznań. Mężczyzna wyjaśniał śledczym, że natknął się w Internecie na twórczość 32-letniego muzyka. Utwory miały być wypełnione sformułowaniami nawołującymi do rasizmu i popierającymi zbrodnie polityczne. Świadek nie znał i nigdy nie spotkał oskarżonego.

Na kolejnym terminie rozprawy sąd planuje przesłuchać biegłych językoznawców, na podstawie opinii których akt oskarżenia sformułowała prokuratura. Obrońca 32-latka wniósł, aby biegli stawili się przed sądem, tak by można zadawać im pytania.

32-latek nie przyznaje się do winy. Podczas pierwszej rozprawy stwierdził, iż żałuje upublicznienia swoich utworów w internecie i przeprasza każdego, kto poczuł się nimi urażony. W poniedziałek w sali sądowej w charakterze publiczności obecni byli sympatycy twórczości muzyka z Kielc, którzy na jego sprawę przyjechali z różnych miast w Polsce. 32-latkowi może grozić do trzech lat pozbawienia wolności.