Gimnazjaliści z Sandomierza do Rabki na dwutygodniowy wypoczynek mieli wyruszyć w niedzielę rano. Dwa autokary podstawili dwaj przewoźnicy, a organizator wyjazdu - hufiec ZHP poprosił policję o sprawdzenie pojazdów i kierowców. W jednym przypadku wszystko było w porządku, w drugim - wręcz przeciwnie.
- 49-letni kierowca, który miał wieźć 48 dzieci, w wydychanym powietrzu miał 0,7 promila alkoholu, a w autokarze był wadliwy układ hamulcowy - wyjaśnia Damian Szwagierek z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny autobusu, kierowca oczywiście nigdzie nie pojechał.
- Przewoźnik podstawił inny autokar, dzieci, choć z lekkim opóźnieniem, wyruszyły na wakacje, tym razem już bezpiecznie - uzupełnia Damian Szwagierek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?