Około 80 osób przyjechało ze Starachowic: - Walczymy o godność zawodu nauczyciela i sprawiedliwe wynagrodzenia! - mówi Mariola Gałka, Przewodnicząca Międzygminnego Oddziału Związku Nauczycielstwa polskiego w Starachowicach.
W Warszawie, w gronie protestujących nauczycieli i pracowników oświaty są nie tylko nauczyciele związani ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. Protestują także nauczyciele z "Solidarności" i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
- My wiemy, jak mamy uczyć. Chcemy odchudzania podstawy programowej. Chcemy mieć wpływ na to kogo i czego chcemy uczyć. Jesteśmy najgorzej opłacanymi nauczycielami w Unii Europejskiej. Pensum to nie czas pracy nauczyciela. Nie można powiedzieć, że Pan premier Morawiecki pracuje tylko 3 godziny tak jak dzisiaj. Tak jak nie można powiedzieć, że nauczyciel pracuje tylko 18 godzin w tygodniu - relacjonowała na gorąco Mariola Gałka.
- Pozdrawiamy tych wszystkich, którzy dziś zostali w szkołach - dodawała.
Wanda Kołtunowicz, szefowa świętokrzyskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego wyjaśniła, że w pikiecie w Warszawie uczestniczyło 525 nauczycieli ze Świętokrzyskiego.
Do stolicy pojechało 10 pełnych autokarów. Nauczyciele z powiatu opatowskiego - 1 autokar, powiaty buski, kazimierski i pińczowski - 1 autokar, powiat jędrzejowski – 1 autokar, powiat włoszczowski - dwa autokary, powiat skarżyski -2 autokary, powiat starachowicki – dwa autokary, powiat ostrowiecki 1 autokar. Część osób przyjechało też samochodami osobowymi.
Jak wyjaśnia Wanda Kołtunowicz, nasi nauczyciele żywiołowo skandowali i głośno mówili, że mają dość. Podkreślali, że nasz system potrzebuje radykalnych zmian, nie może być tak, że dzieci nie mają czasu na zabawę, bo ciągle odrabiają prace domowe, a ich tornistry są zdecydowanie przeciążone. Belfrzy okazywali także niezadowolenie z tego, że strona rządowa praktycznie w ogóle nie reaguje na prowadzony od dwóch tygodni strajk. – Minęły już dwa tygodnie od rozpoczęcia strajku a rząd nic z tym nie robi. Wystarczy rozmawiać ze stroną związkową, a nie tworzyć igrzysk – zaznacza Kołtunowicz
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Strajk nauczycieli. Walczenie o swoje prawa kosztem dzieci jest niemoralne, nieuczciwe i niegodne
Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?