Szkoleniowiec tej drużyny, Andrzej Dywan, nie jest z tego zadowolony.
- Chcieliśmy być wyżej w tabeli. Niestety, przytrafiły się dwie poważne kontuzje naszych bramkostrzelnych skrzydłowych, do tego jakieś wyjazdy innych piłkarzy i wyniki pod koniec rundy nam się posypały. Nie mogliśmy grać tym składem, co na początku sezonu. Gdybyśmy grali jednakowym zestawieniem, bylibyśmy w tabeli wyżej. - powiedział.
Chcemy jednak grać widowiskowo, żeby kibice z chęcią nas oglądali. W naszym kraju ogólnie patrzy się na tylko na osiągane wyniki, a styl zostaje gdzieś z boku i nasze zespoły grają brzydko. - dodał.
Zespół nie planuje jednak wzmocnień. - Chciałbym, żeby zespół pozostał w tym samym, niezmienionym składzie. Myślę, że jeśli będę miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, to możemy powalczyć o czołowe miejsca w tabeli - skończył trener.
Pierwsze treningi klub planuje zacząć w styczniu, ale wszystko zależy od pogody. Cukrownik ma o tyle duży problem, że we Włostowie nie ma hali i wszystkie zajęcia odbywają się na powietrzu.
Sparingi prawdopodobnie rozegra z GKS Zamborzec, drugi z zespołem z Opatowa.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. PORODÓWKI - NOWE PRAWA RODZĄCYCH
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?