Klasa B. Strzelec Chroberz czeka na „uwolnienie” sportu amatorskiego

Za rok 2020 został wybrany w naszym plebiscycie sportowym najpopularniejszą drużyną (więcej o tym piszemy w tekście obok). Poprzednie 12 miesięcy nie były jednak dla chroberskiej ekipy wcale łatwe.

- Runda jesienna dawno za drużynami Strzelca Chroberz. Zarówno juniorzy starsi (Klasa Okręgowa) jak i seniorzy (Klasa B), w związku z sytuacją covidową mieli trudności z rozgrywaniem meczów ligowych w drugiej części rundy. Niestety oprócz sytuacji pandemicznej, seniorski zespół dotknęły ciężkie kontuzje kluczowych zawodników - pisze Strzelec Chroberz na swojej stronie internetowej.

Problemy z kontuzjami sprawiły, że wyniki osiągane przez Strzelca były dalekie od tego, co klub sam oczekiwał. Świadczy o tym fakt zdobycia sześciu punktów i zajmowania przedostatniej lokaty w tabeli ligowej.

- Drużyna, która w okresie przygotowawczym zgrywała się ze sobą, a jej gra wyglądała naprawdę dobrze o czym świadczyły wyniki, niestety została zdziesiątkowana. Dzięki wsparciu młodych naszych wychowanków, z zespołu juniorów, walczyliśmy na ile mogliśmy na dwóch frontach. Prawdziwym pokazem charakteru naszych drużyn były mecze seniorów w Czarnocinie i juniorów w Stopnicy, gdzie w pierwszym przypadku w 9-tkę udało się wywieźć pozytywny wynik z trudnego terenu. Te mecze dały pozytywny impuls i nadzieję na lepszy 2021 rok - czytamy również we wpisie chroberskiego klubu.

Plany na kolejny rok są jednak ambitne. Klub ma nadzieję na polepszenie swojej sytuacji i na to, iż kontuzjowani zawodnicy niedługo wrócą do siebie.

- Oczywiście nie od razu „Rzym zbudowano”, ale liczymy że wiosną zaczniemy się odbudowywać. Naszym kontuzjowanym zawodnikom życzymy powrotu do zdrowia, bo w tym trudnym okresie jest to najważniejsze - możemy przeczytać również w artykule przygotowanym przez media Strzelca Chroberz na jego oficjalnej stronie internetowej, gks.strzelec.pl.

Klub z powiatu pińczowskiego wciąż jednak czeka na rozpoczęcie przygotowań do drugiej części trwajacych rozgrywek. Oczekiwanie ma oczywiście związek z obostrzeniami polskiego związku wprowadzonymi ze względu na epidemię koronawrusa. Przypomnijmy, iż przez nią nie została w ogóle rozegrana runda wiosenna poprzedniego sezonu. - Czekamy na decyzje rządu w sprawie „uwolnienia” sportu amatorskiego, a wtedy zaprezentujemy plan przygotowań. - dodaje klub.