Klasa I "B" ze Szkoły Podstawowej numer 1 w Skarżysku - poznajcie laureatów konkursu "Pierwszaki 2019" w powiecie skarżyskim (ZDJĘCIA)

Skarżyska „Jedynka” to jedna z najstarszych podstawówek w powiecie. Zbudowano ją tuż przed wojną. Właśnie tu uczą się dzieci z klasy I „B” - laureaci naszego plebiscytu. Najpierw wzięli udział w specjalnej lekcji z jeżem Edkiem, naszą redakcyjną maskotką. Poznawali „na wesoło” zasady bezpiecznego zachowania się w drodze do szkoły, na wakacjach, zdobyli wiedzę o zasadach higieny. Potem ruszył plebiscyt - byli najlepsi. Spotykamy się w pięknie urządzonej klasie. - Książki układamy na rogu ławki, piórniki obok - instruuje wychowawczyni, pani Renata Żaczek. Jest doświadczoną nauczycielką, w zawodzie pracuje już blisko 30 lat! Po chóralnym dzień - do - bry zaczynamy rozmowę.

Jedziemy do Pacanowa!
- Zebraliśmy 315 głosów. Sama mama Neli wysłała 550 esemesów - mówi Jakub Jaśkiewicz, który z liczeniem nie ma najmniejszych problemów, a i pamięć posiada doskonałą. - Pan jest z Echa Dnia? - pyta Julia Tusznio i od razu dodaje - Bo ja u was zdobyłam pierwsze miejsce w konkursie „Świąteczne Gwiazdeczki”. Dzieciaki cieszą się z wygranej. - W nagrodę jedziemy do Pacanowa!

Prawie męska klasa
I „B” liczy 19 uczniów. Co ciekawe, zaledwie sześcioro z nich to dziewczynki, jest za to aż 13 chłopców. Jak się dogadują? Ano, różnie. Bywa, że kolega i koleżanka siedzą w jednej ławce, ale to wyjątek. - Chłopaki na przerwach gdzieś sami biegają - przyznaje Nela Nowek. Większość pierwszaków zna się z przedszkola. Oprócz czterech osób, wszyscy chodzili do jednej grupy.

Świetnie sobie radzą
Renata Żaczek prowadziła już niejedną klasę, ale nie ukrywa, że ta jest wyjątkowa. - Dzieci są bardzo żywe, można powiedzieć - rozgadane, ale świetnie radzą sobie w różnych, nawet trudnych sytuacjach i sobie pomagają - podkreśla. Zadają mnóstwo pytań, zdarza im się zadać na tyle szczegółowe, że „zagną” nauczycielkę. - Ale dziś mamy internet i szybko znajduję odpowiedzi, jeśli ich nie znam - śmieje się Renata Żaczek. Na lekcjach panuje dyscyplina, inaczej być nie może. Za to efekty pracy widać każdego dnia. - Moi uczniowie szybko się rozwijają, to daje ogromną satysfakcję - przyznaje wychowawczyni. Pierwszaki mają też rozwinięte poczucie sprawiedliwości. Ustalają, że każdy powie coś do gazety.

Jak to jest z nauką
Nela przyznaje, że marzyła, żeby pójść do szkoły. - Uczymy się tylu rzeczy... jak byłam chora, to i tak chciałam iść na lekcje, ale nie mogłam - opowiada Marysia Basista. Innego zdania jest Kuba Jabłoński. - Nie lubię tej szkoły. Pani ciągle nam zadaje prace domowe. Pani znajduje się w centrum uwagi klasy. - Lubię ją, choć czasem mnie denerwuje - oświadcza Jan Łuckiewicz. Nauczycielka się nie obraża. - Janek jest bardzo elokwentny i dobrze wychowany - podkreśla. Faktycznie, kiedy się żegnamy, malec podchodzi z wyciągniętą dłonią, mówiąc - miło mi było pana poznać.

Kto co lubi
Maksym Banaszewski lubi matematykę. - Umiem dobrze obliczać - twierdzi. Podobnie jest z Michałem Augustyniakiem, który umie liczyć do 144 - daleko sięgając poza program klasy pierwszej. Antek Biskup jest pasjonatem chemii. - Uczę się jej w domu i robię doświadczenia. Lubię wybuchy - wyjaśnia. Bruno Zaborowski to konstruktor. Robi samochody napędzane balonami lub colą, do której wrzuca mentosa. Zkolei Paweł Kucfir jak mało kto zna się na dinozaurach. - Strasznie interesuję się światem - zwierza się.

Pierwszaki z pasjami
Lena Żurnia chwali się pucharem, który razem z tatą wygrała w konkursie darta. - Ale to było dawno, miałam wtedy pięć lat - mówi. Kamil Plewiński uczy się gry na skrzypcach, gra w piłkę nożną i uprawia łyżwiarstwo. - Skrzypce polubię, jak będę dorosły, na razie wolę piłkę - mówi. Natalia Djament nagrywa filmy na Tik Toku, ma talent plastyczny. Mikołaj Glijer gra na gitarze i posiada siedem psów i pięć kotów. - Z tymi, co nie żyją, mam 35 zwierząt - mówi z dumą. Mikołaj Grzybowski jest mistrzem gry w Minecrafta i bardzo przykłada się do nauki. Siedzi w pierwszej ławce, tuż przy biurku pani. Twierdzi, że bardzo mu to miejsce odpowiada. - Proszę pana, ja nienawidzę siedzieć w pierwszej ławce... Szepcze jego sąsiad, Kamil Plewiński. - Ej, ty się już wypowiadałeś! - strofuje go Mikołaj. Każdy się wypowiedział, więc pora się pożegnać. Pierwszaki z I „B” są niesamowite!