Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasa okręgowa. Kamienna Brody w skwarze zremisowała u siebie ze Spartą Kazimierza Wielka (ZDJĘCIA)

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
W meczu drugiej kolejki świętokrzyskiej klasy okręgowej Kamienna Brody podzieliła się na własnym boisku punktami ze Spartą Kazimierza Wielka.

Kamienna Brody - Sparta Kazimierza Wielka 0:0

Kamienna: Chrząstowski - Jagieła, Karwacki, Małaczek, Grudziecki (60. Soboń) - Kiljański, Dziewięcki, Maciejczak, Mularski - Dynarek, Gąsior (46. Adamczyk).

Sparta: Pałaszewski - Odrobina, Morsztyn, Piotr Moherek, Pańtak (80. Sambór) - Kościułek, Tomasz Mocherek, Kłoda (90. Trzepatowski), Jeleń, Fakowski - Zając (60. Kądzielski).

Początek spotkania należał do Sparty, która stworzyła sobie kilka groźnych okazji podbramkowych, których nie potrafiła jednak zamienić na gole. Później jednak mecz się wyrównał, a swoje okazje przed przerwą marnowali także gospodarze z Brodów.

Pierwsza część meczu prowadzona była w bardzo wysokiej temperaturze i na drugą połowę oba zespoły nie wyszły już z takim animuszem, jak na początku. Długo gra była szarpana, a sędzia rozdał kilka żółtych kartek. Z kontuzją z boiska zejść musiał w zespole Kamiennej Kacper Grudziecki, który prawdopodobnie doznał urazu kostki.

Na około 20 ostatnich minut zaszło nieco słońce, co dało więcej werwy Sparcie. Goście ruszyli do ataku, ale mimo przewagi nie potrafili zmienić wyniku tego meczu i zakończył się on podziałem punktów.

- Na początku meczu badaliśmy przeciwnika i to, na co go stać. Po kwadransie odżyliśmy, fajnie budowaliśmy akcje i pojawiło się kilka okazji, ale zabrakło nam wisienki na torcie w postaci gola. W drugiej połowie troszeczkę zabrakło nam chyba sił. Czekamy na pierwsze zwycięstwo w sezonie, ale cieszymy się też z remisu. Kacper Grudziecki zszedł z boiska z powodu kontuzji kostki, prawdopodobnie czekają go 3-4 tygodnie przerwy - powiedział nam Marcin Dynarek, grający trener Kamiennej Brody.

- Do 15. minuty prezentowaliśmy się dobrze, ale uważam, że biorąc pod uwagę cały okres przygotowawczy i nasz pierwszy mecz w tym sezonie, to to spotkanie było najsłabsze w naszym wykonaniu. Musimy popracować nad skutecznością, w drugiej połowie mieliśmy parę piłek meczowych, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Kondycyjnie wytrzymaliśmy ten mecz do końca, ale nie przyniosło nam to wygranej - powiedział nam po zakończeniu spotkania Andrzej Sender, trener Sparty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie