Star Starachowice - Astra Piekoszów 5:0 (1:0)
Bramki: Dariusz Anduła 25, Mariusz Fabjański 48, Filip Niewczas 55, Jakub Kania 65, Emil Gołyski 70.
Star: Sieczka - Nowocień, Gębura, Kania, Chodniewicz (75. Sokół) - Stachura, Gołyski, Fabjański (57. Drabik), Horna, Niewczas (60. Strzelec) - Anduła (75. Kosztowniak).
- Po pierwszej połowie prowadziliśmy tylko 1:0, bo zespół myślał, że na stojąco strzeli kilka goli. W przerwie musieliśmy sobą wstrząsnąć i dało to efekty. Od początku drugiej połowy wróciliśmy do swojej normy. Graliśmy szybciej, mieliśmy ogromną przewagę w posiadaniu piłki. Stworzyliśmy mnóstwo bramkowych okazji, z których cztery wykorzystaliśmy. To był zespół, który chciałbym widzieć w każdym meczu. Tak jednak powinniśmy się prezentować od początku spotkania - narzucić swój styl gry, a nie dopasować się do sennej gry rywala - powiedział Arkadiusz Bilski, trener Staru.
- Dzisiejszy mecz był również okazją do sportowego uczczenia 100 lat niepodległości Polski. W imieniu zarządu serdecznie dziękujemy wszystkim obecnym, że postanowili razem z nami spędzić to niedzielne popołudnie podczas, którego poza obejrzeniem 5 bramek dla naszego zespołu i pewnego zwycięstwa razem mogliśmy odśpiewać Hymn Polski na Stadionie Miejskim w Starachowicach. Był to ostatni mecz przed własną publicznością w rundzie jesiennej - powiedział Emil Krzemiński, prezes Staru.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?