Klasa okręgowa. W Stopnicy szpaler dla Klimontowianki, a potem koniec uprzejmości

Stal Kunów - Świt Ćmielów 1:0 (1:0), Sebastian Dębniak 15 z karnego.
- Mecz był wyrównany, obie drużyny miały swoje sytuacje. Świt pokazał, że nie bez powodu ma tyle punktów - mówił trener Stali, Rafał Jałocha.

Sparta Kazimierza Wielka - Victoria 2015 Skalbmierz 4:0 (1:0), Bartosz Kościółek 17, Kamil Kłoda 59, Mateusz Wołowski 65, Kamil Jeleń 68.

W derbach powiatu kazimierskiego zdecydowanie lepszy był wicelider rozgrywek. - Mecze o charakterze derbowym mają swoją specyfikę i smaczek. Skalbmierz broni się przed spadkiem i na początku meczu postawił twarde warunki, mądrze się bronił. Ale potrafiliśmy znaleźć na to sposób i zdobyliśmy gola. Jeszcze w pierwszej połowie mieliśmy dwie dobre sytuacje, ale obronił je bramkarz. W drugiej połowie wyszliśmy w pełni skoncentrowani, żeby grać dobrą, skuteczną piłkę i plan zrealizowaliśmy - powiedział nam trener Sparty, Piotr Trzepatowski.

Orlęta Kielce - Bucovia Bukowa 1:2 (1:0), Wiktor Węgliński 33 - Radosław Wilk 77, Łukasz Bąk 85.
Orlęta: Zieliński (46. Cieśliński) - Węgliński (55. Niedziałek), Grzesiak, Gołąbek, Stramski - W. Gajos, Mróz, J. Moskal (60. Materek) - M. Gajos, K. Moskal (66. Gładysz), Gocał (74. Kołodziejczyk).
Bucovia: Mierzwa - Stefańczyk, Jędrzejak, Niechciał, Saladra - Wilk, Krzysztofik, Wsułek, Doroszko (46. Ł. Bąk), Bała (46. Słabisz), M. Bąk.

Broniąca się przed spadkiem Bucovia po ciekawym meczu wygrała na boisku będących już pewnymi utrzymania Orląt. - Do przerwy graliśmy lepiej, lepiej operowaliśmy piłką, poza tą bramkową mieliśmy kilka innych sytuacji, ale Bucovia miała szczęście. Druga połowa już słabsza i błędy w końcówce spowodowały, że rywal zdobył dwa gole. Mieliśmy jeszcze sytuację na remis, ale nie udało się. Widać było, że goście bardzo chcieli wygrać, bo walczyli do końca - mówił trener Orląt, Tomasz Kołodziejczyk.

- W pierwszej połowie mieliśmy "setkę", gola straciliśmy praktycznie po strzale samobójczym. W drugiej połowie Orlęta miały okazję na 2:0, w końcówce udało nam się wykorzystać dwie okazje. Złapaliśmy oddech, teraz wszystko w naszych rękach, gramy dwa ostatnie mecze u siebie - komentował trener gości, Jan Luzar.

Wicher Miedziana Góra - Zenit Chmielnik 3:2 (2:0), Łukasz Kaczmarek 30, Wiktor Nogacki 38, Jakub Tekiel 65 dla Wichra - Dawid Kaczor 47, Bartłomiej Fitowski 72.
- Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, zdominowaliśmy przeciwnika, ale kosztowała nas dużo sił, dlatego w drugiej mecz się wyrównał i Zenit zdobył swoje bramki. Ale moim zdaniem byliśmy lepsi o tego jednego gola - mówił Przemysław Ryński, trener gospodarzy.

- To był ciekawy, szybki, fajny mecz. Obie drużyny nie grają już o nic, więc gra była otwarta. W pierwszej połowie straciliśmy dwie bramki po po frajerskich błędach, w drugiej zagraliśmy lepiej - komentował trener ekipy z Chmielnika, Marek Bęben.

Unia Sędziszów - Sparta Dwikozy 2:1 (1:1), Kamil Gacek 25, Wojciech Zapalski 60 - Marcin Chmiel 22.
Unia nadal liczy się w walce o awans. Na prowadzenie dość niespodziewanie wyszli goście, ale sędziszowianie szybko wyrównali, a w drugiej połowie, za sprawą fantastycznego strzału Wojciecha Zapalskiego w samo okienko bramki, zapewnili sobie komplet punktów.

Piaskowianka Piaski - Zorza Tempo Pacanów 8:0 (4:0), Rafał Krzysztofik 13, 25 z karnego, 69, Patryk Tkacz 22, Mateusz Domagała 41, 55, Kamil Maj 79, 85.

Goście przyjechali na mecz w dziesięciu, w dodatku w pierwszej połowie ich zawodnik wpadł w słupek i wybił sobie bark, przez co drużyna do końca spotkania grała w dziewiątkę.

Zryw Zbigniewice - Kamienna Brody 0:1 (0:1), Konrad Woźniakowski 30.
- Staraliśmy się jak najszybciej objąć prowadzenie i potem grać po swojemu. Po zdobyciu przez nas bramki rywale zaczęli grać śmielej, ale kontrolowaliśmy sytuację i stwarzaliśmy kolejne sytuacje. Od około 70 minuty graliśmy w przewadze, bo zawodnik Zrywu dostał czerwoną kartkę i trochę zaczęliśmy "gnieść" rywala, ale nic już nie wpadło - mówił trener gości, Marcin Dynarek.

Piast Stopnica - Klimontowianka PBI Klimontów 3:1 (1:1), Piotr Rajca 40, 73, Artur Walasek 63 - Michał Hołody 42.
- Przed meczem zrobiliśmy szpaler dla chłopaków z Klimontowa, gratulując awansu, ale na tym uprzejmości się skończyły, bo zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. To był fajny mecz dla kibiców, było sporo sytuacji podbramkowych, cztery gole. Cieszą nas punkty, pokonanie lidera i przybliżenie się do celu, którym jest dla nas czwarte miejsce - powiedział nam trener Piasta, Sławomir Skiba.

1. Klimontowianka PBI 28 71 83-26
2. Sparta Kazimierza Wielka 28 62 75-29
3. Unia Sędziszów 28 59 59-34
4. Piast Stopnica 28 51 59-39
5. Wicher Miedziana Góra 28 51 57-46
6. Orlęta Kielce 28 41 58-48
7. Zenit Chmielnik 28 40 64-45
8. Piaskowianka Piaski 28 38 54-48
9. Świt Ćmielów 28 37 41-46
10. Stal Kunów 28 34 36-55
11. Sparta Dwikozy 28 33 41-45
12. Kamienna Brody 28 33 47-51
13. Bucovia Bukowa 28 31 46-62
14. Victoria Skalbmierz 28 30 49-53
15. Zorza Tempo Pacanów 28 14 27-97
16. Zryw Zbigniewice 28 10 21-93
1-2. miejsca - awans do czwartej ligi. 13-16. - spadek do klasy A.

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ	PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA
BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW	RESTAURACJE, STRZELNICA, SKLEP, DEVELOPERKA, CAMPY DLA MŁODZIEŻY– ZOBACZ BIZNESY PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]