Klienci bez maseczek, limit ćwiczących i częsta dezynfekcja. Kieleckie kluby fitness i siłownie są gotowe na ponowne otwarcie

Główny Inspektorat Sanitarny wydał już listę zaleceń, do których muszą się stosować zarówno klienci, jak i personel siłowni oraz klubów fitness. Najważniejszymi jest wprowadzenie limitu osób, regularna dezynfekcja i utrzymywanie dystansu, a tym samym rozstawienie sprzętów, by nie stały zbyt blisko siebie. Klienci będą jednak mogli korzystać z szatni, saun, solarium, stref relaksu, jacuzzi, kabin prysznicowych, stref mokrych z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Nie będą też musieli nosić maseczek.

Skontaktowaliśmy się z Magdaleną Węgrzyn, właścicielką Studia Ruchu Mięta w Kielcach. - Według wytycznych w klubie powinna przebywać tylko jedna osoba na 10 metrach kwadratowych, ale Polska Federacja Fitness zaapelowała do rządu, by limit zmniejszyć do 7 metrów kwadratowych. Co ważne, klienci mogą ćwiczyć bez maseczek. Te muszą nosić pracownicy, z wyłączeniem trenerów – tłumaczy Magdalena Węgrzyn. - Między zajęciami muszą się odbywać 15-minutowe przerwy, a co dwie godziny należy przeprowadzić dezynfekcje i wietrzenie pomieszczeń. Oczywiście tuż po wejściu do klubu obowiązkowa jest dezynfekcja rąk. Po za tym w klubie zostaną porozwieszane plakaty z najważniejszymi informacjami – podkreśla właścicielka Studia Ruchu Mięta i dodaje, że klienci nie mogli się doczekać ponownego otwarcia. - Od kiedy prowadzimy zajęcia plenerowe uczestnicy wciąż dopytują, kiedy Klub ponownie ruszy. Po uruchomieniu zapisów listy fajnie zaczęły się zapełniać, choć oczywiście sezon wakacyjny to taki martwy okres dla klubów fitness. Liczymy, że pełną parą ruszy wszystko we wrześniu. Oczywiście wraz z 6 czerwca odmrażamy wszystkie umowy i karnety miesięczne, więc serdecznie zapraszamy – zachęca Magdalena Węgrzyn.

Przygotowania trwają również w Klubie Expert Fitness Centrum Odchudzania. - Sprzęty są rozstawione, zmieniliśmy grafik tak, by po każdych zajęciach było 15 minut przerwy. Ten czas jest potrzebny do tego, by wywietrzyć salę oraz aby na spokojnie mogły się minąć osoby kończące ćwiczenia z tymi, które przychodzą na kolejne – informuje Olga Chaińska, właścicielka Klubu. - Sprawdzamy też ile osób może w jednym czasie korzystań z jednej sali. Poza tym przy każdym sprzęcie na siłowni będzie ustawiony środek dezynfekujący oraz informacja czy urządzenie nadaje się do ponownego użytku. Pracownicy będą nosić przyłbice, ponieważ praca wymaga od nas tego, by być blisko klienta. Przy wejściu do budynku będzie informacja o obowiązkowej dezynfekcji dłoni, mamy też już zamówioną pleksi, która oddzieli recepcję. Dodatkowo będzie ankieta do wypełnienia oraz mierzenie temperatury – dodaje Olga Chaińska.

Dietetyk i trener podkreśla również, że wiele zasad to ich własna inicjatywa. - Nasi klienci to często osoby z grupy ryzyka, dlatego chcemy zapewnić im jak największe bezpieczeństwo. Między godziną 14 a 15 będzie przerwa techniczna, w trakcie której otwierane będą wszystkie okna, myte podłogi, dezynfekowane sprzęty i klamki. Poza tym poprosiliśmy klientów, żeby przynosili własne maty lub duże ręczniki. Mogą ćwiczyć bez maseczek, więc na pewno będzie łatwiej – zaznacza Olga Chaińska i dodaje, że telefon w ostatnim czasie się urywa. - Wszyscy już bardzo chcą wrócić. To cudowne uczucie wiedzieć, że klienci tylko na to czekali.