Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klub sportowy "Tęcza" w Kielcach użytkuje atrakcyjną działkę i nie płaci za nią od lat. Spór trwa już bardzo długo

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Klub Sportowy "Tęcza" w Kielcach zajmuje atrakcyjną  działkę przy ulicy Zagnańskiej nad zalewem ale nie wnosi opłat za jej użytkowanie od ponad 50 lat. Próby uregulowania stanu prawnego przez Urząd Miasta od lat kończą się fiaskiem. Zobaczcie jak obecnie wyglądają obiekty Tęczy.  

Zobacz kolejne zdjęcia
Klub Sportowy "Tęcza" w Kielcach zajmuje atrakcyjną działkę przy ulicy Zagnańskiej nad zalewem ale nie wnosi opłat za jej użytkowanie od ponad 50 lat. Próby uregulowania stanu prawnego przez Urząd Miasta od lat kończą się fiaskiem. Zobaczcie jak obecnie wyglądają obiekty Tęczy. Zobacz kolejne zdjęcia Dawid Łukasik
Nie widać końca sporu o ponad 2 hektary intratnego gruntu nad kieleckim zalewem między Urzędem Miasta w Kielcach i Kubem Sportowym „Tęcza”. Klub od ponad 50 lat nie płaci grosza za korzystanie z gruntu, a jego władze po raz kolejny odrzuciły porozumie z ratuszem, które miało uregulować sprawy własnościowe.

Spór o działki nad zalewem przy ulicy Zagnańskiej w Kielcach

Spór o prawo do terenu, między klubem „Tęcza” i urzędem miasta trwa od lat. A bój toczy się o ponad 2 hektary ziemi i nie tylko tej pod obiektami klubu, jak hala sportowa, korty tenisowe, dawny basen, ale także o grunt położony aż po granicę z zalewem i przystań żeglarską przy ulicy Zagnańskiej.

Właścicielem ziemi jest miasto, co potwierdził sąd, gdy klub próbował wejść w jej posiadanie przez zasiedzenie. Cały ten obszar został przekazany w wieczyste użytkowanie klubowi „Tęcza” w 1967 roku, ale nie powstał akt notarialny i nie było wpisu do księgi wieczystej. Klub nigdy nie płacił wieczystego użytkowania, tylko uiszczał podatek od nieruchomości. Grunt zabudował i użytkuje go do dzisiaj nie wnosząc za to opłat.

Klub "Tęcza" odrzucił porozumienie z miastem

Urząd Miasta w ubiegłym roku przygotował kolejne porozumienie z klubem, które miało uregulować sprawy własnościowe. Wcześniejsze zostały odrzucone.

- Zaproponowaliśmy, że „Tęcza” otrzyma w wieczyste użytkowanie około 2,3 hektara gruntu, dla którego istnieje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. A pozostałą część około 4,5 tysiąca metrów kwadratowych, dla której jest procedowana zmiana planu w dzierżawę na 30 lat, ale po przyjęciu zmiany także w użytkowanie wieczyste. Jesteśmy gotowi dać 99 procent bonifikaty w opłatach za użytkowanie wieczyste – przyznaje Barbara Zawadzka, dyrektorka Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Kielcach. - Klub mógłby wykorzystać teren wyłącznie na cele rekreacyjno – sportowe. „Tęcza” miałaby 3 lata na rozpoczęcie inwestycji i 6 lat na jej zakończenie. Długo trwało wypracowywanie tych warunków.

Miasto wysłało klubowi treść porozumienia wspólnie ustalonego. - „Tęcza” zwlekała z jego podpisaniem. Wysłaliśmy ponaglenie i w ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy odpowiedź, że klub nie akceptuje warunków – dodaje dyrektorka. - Chce mieć możliwość zarobkowego wykorzystania terenu i dodania do funkcji sportowo - rekreacyjnej także rehabilitacyjnej. W takiej sytuacji ustawa zabrania nam udzielenia bonifikaty na wieczyste użytkowanie i klub musiałby ponieść pełne opłaty, na co się pewnie nie zgodzi. Jeśli tak się stanie to drugim wariantem rozwiązania tej sprawy jest ogłoszenie otwartego przetargu na wieczyste użytkowanie tego terenu. Decyzja wkrótce zapadnie.

Klub "Tęcza" chce zarabiać na działkach

Izabela Korus, prezes Klubu Sportowego „Tęcza” przyznaje, że porozumienie z miastem odrzucił pięcioosobowy zarząd klubu. - Widzimy co się dzieje po drugiej stronie zalewu, gdzie także była funkcja rekreacyjno – sportowa i został on zabudowany blokami. My nie chcemy tego po naszej stronie. Na pewno tu nie powstanie zabudowa mieszkalna. Na pewno utrzymamy funkcje rekreacyjno -sportową, ale chcemy jej poszerzenia o rehabilitacyjną – przyznaje . - Rozmowy z miastem się nie zakończyły, są w toku, a trwają praktycznie od 50 lat.

Ta sytuacje jest trudna dla miasta, bo nie ma ono dochodu z atrakcyjnej nieruchomości, ale także klubu. „Tęcza” nie mając uregulowanej sytuacji własnościowej nie może zaciągnąć kredytu na inwestycje, a chciałaby rozbudować i unowocześnić bazę sportową czy skorzystać z unijnego dofinansowania.

Zobacz galerię zdjęć z obiektów Tęczy:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto