Kobiece akty i naga modelka w klatce z folii - w galerii Winda nie obyło się bez skandalu (zdjęcia)

Akty utrwalone w klatkach kliszy fotograficznej i kartach pamięci cyfrowych aparatów, a także akty na żywo z… klatki owiniętej przezroczystą folią były bohaterami wernisażu wystawy na XXX-lecie okręgu świętokrzyskiego Związku Polskich Artystów Fotografików w Kielcach.

Wernisaż wystawy "Akt" odbył się w ubiegły piątek w Galerii Sztuki Współczesnej "Winda" w Kielcach. Zgromadzono na niej około 150 fotografii nagich i artystycznie rozebranych kobiet sportretowanych przez dwunastu artystów fotografików - Roberta Andre, Jerzego Bednarskiego, Andrzeja Borysa, Wojciecha Gepnera, Ryszarda Kaczmarskiego, Jarosława Korbińskiego, Leszka Kowalskiego, Jerzego Piątka, Pawła Pierścińskiego, Jacka Rzodeczko, Zdzislawa Słomskiego, Brunona Szczapińskiego i jedyną fotograficzkę w tym gronie: Justynę Ładę. Kuratorem wystawy jest Jerzy Bednarski, triumfator ostatniego konkursu Fotoerotika.

Album XXX-lecia

Album XXX-lecia

W piątek, 10 lipca o godzinie 17 w Galerii Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach przy ulicy Leśnej odbędzie się promocja albumu "Sztuka Fotografii" wydanego z okazji XXX-lecia okręgu świętokrzyskiego Związku Polskich Artystów Fotografików. Album jest unikatowym wydawnictwem zawierającym najciekawsze prace świętokrzyskich artystów fotografików - od klasyki po awangardę.

- Chcieliśmy pokazać prace naszych artystów fotografików począwszy od lat 60. do czasów współczesnych. Kiedy wspólnie z Jurkiem Bednarskim, dokonywaliśmy wstępnej selekcji prac zgłoszonych przez kolegów, stwierdziliśmy, że nie ma właściwie dwóch artystów, którzy prezentowaliby takie samo podejście do tematu aktu - powiedział nam Andrzej Borys, prezes okręgu świętokrzyskiego Związku Polskich Artystów Fotografików.

W związku z tym na wystawie można zobaczyć bardzo zróżnicowane ujęcia kobiecego ciała. Wystawa aktu nie mogła odbyć się bez małego skandalu. Żeby uatrakcyjnić wernisaż Jerzy Bednarski, umieścił nagą modelkę w klatce owiniętej folią do pakowania. Spacerująca w półprzezroczystym sześcianie dziewczyna budziła w męskiej części uczestników imprezy prawdziwie twórczą inwencję. W kulisach żartowano, że chyba jeszcze żaden wernisaż w Kielcach nie trwał tak długo i nie było słychać tak często migawek aparatów fotograficznych. Cierpliwość tych, którzy zostali do końca imprezy, została nagrodzona. Po dłuższych pertraktacjach modelka zgodziła się opuścić klatkę …