Do 51-latki mieszkającej w jednej z podkoneckich miejscowości zatelefonował kilka dni temu na numer stacjonarny człowiek podający się za policjanta. Mówił, że syn kobiety spowodował wypadek samochodowy, w którym ranne zostały dwie osoby. Dodawał, że mężczyzna może uniknąć odpowiedzialności jeśli wpłaci 80 tysięcy złotych zadośćuczynienia.
- Kobieta miała włożyć pieniądze do koperty i przekazać kurierowi sądowemu, który miał się do niej zgłosić. Kiedy 51-latka zobaczyła, że przed posesję podjechał samochód z rzekomym kurierem, przewidując iż może to być próba oszustwa, włożyła do koperty pociętą gazetę i powiadomiła swoją córkę, aby ta zadzwoniła na policję - relacjonuje podkomisarz Sylwia Sobczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
51-latka wraz z domownikami zagadywała mężczyznę do czasu, aż przed dom podjechali dzielnicowi. Zatrzymanym okazał się 71-latek z Mazowsza. Mężczyzna, któremu grozić może teraz nawet osiem lat więzienia, został w piątek tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Policjanci informują, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
- Pamiętajmy. Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu. Kiedy otrzymamy telefon z taką prośbą możemy być pewni, że mamy do czynienia z oszustami - przypomina podkomisarz Sylwia Sobczyńska.
TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI. Pijani zrzucili wersalkę pod pędzący pociąg
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?