Rzecz miała miejsce w połowie listopada. Do 46-latki z Sandomierza odezwała się na portalu społecznościowym obca kobieta.
- Pisała, że chciałaby przekazać spadek komuś nieznajomemu, pod warunkiem, że osoba ta zgodzi się przekazać później 10 procent odziedziczonych pieniędzy na dom dziecka – relacjonował starszy sierżant Michał Ordon z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
46-latka przystała na takie warunki. Krótko później skontaktował się z nią mężczyzna podający się za adwokata reprezentującego rzekomego darczyńcę. Informował, że potrzebuje pieniędzy niezbędnych do załatwienia formalności.
- Mieszkanka naszego miasta dokonała trzech przelewów. Łącznie przekazała prawie 5,5 tysiąca euro. Po pewnym czasie nabrała podejrzeń. Zasięgnęła porady adwokata, a w sobotę zgłosiła się do naszej komendy z sygnałem, że została oszukana – przekazywał w poniedziałek starszy sierżant Michał Ordon.
Policjanci przestrzegają, by nie ufać nieznajomym bez względu na to, czy pukają do drzwi, telefonują czy piszą do nas w internecie. Nie wierzmy w to, że nagle dzięki obcej osobie zrobimy interes życia. Nie przekazujmy obcym pieniędzy, kiedy tylko nabierzemy podejrzeń, alarmujmy stróżów prawa.
POLECAMY: ZAGADKI KRYMINALNE
- Tych dzieci do dziś nie udało się odnaleźć. Tajemnicze zaginięcia są wciąż zagadką
- 10 historii kryminalnych, którymi żyła cała Polska
- Wyrok dożywocia za podwójne zabójstwo w Kielcach utrzymany
- "Niech sumienie nie da mu zapomnieć" - śmierć Magdy Czechowskiej, 11-latki z Kielc
- Choć dziewczyna płakała i krzyczała nikt jej nie przyszedł z pomocą. Nikt nie uratował jej życia
- Makabra w sercu świętokrzyskiego lasu i wyrok dożywotniego więzienia
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?