Kolacja charytatywna we Włoszczowie. Chwile wzruszeń i fascynująca licytacja dla Mai (WIDEO, ZDJĘCIA)

30 listopada w Willi Aromat po raz Czwarty została zorganizowana przez Fundację Jesteśmy Blisko charytatywna kolacja.

Można było licytować vouchery na kolacje, wycieczki czy też różnego rodzaju szkolenia, nie zabrakło także koszulki PGE Vive Kielce z autografami szczypiornistów, gwoździem licytacji była koszulka Roberta Lewandowskiego z jego autografem, która sam podarował na licytacje by pomóc 14-letniej Mai.

Maja ma 14 lat, urodziła się zdrowa, lecz na skutek zapalenia opon mózgowych, nastąpiły nieodwracalne zmiany w jej mózgu. Od tamtego momentu Maja nie widzi, nie słyszy ani nie mówi a kontakt z nią jest bardzo utrudniony. By móc opiekować się córka, która wymaga stałej opieki Pani Bożena zrezygnowała z pracy. Aby stan dziewczynki nie uległ pogorszeniu potrzebne są rehabilitacje i leki, których koszt jest ogromny.

Kolacja w morskim stylu
Kolacja rozpoczęła się o godzinie 18:30 i zgromadziła wielu uczestników, którzy na różne sposoby wspierają fundację i teraz też przyszli by pomóc małej Mai.

Nie zabrakło też wzruszeń kiedy na scenie pojawił sie 8 letni Bartoszek, chory na porażenie mózgowe chłopiec dzięki pomocy fundacji jest w stanie dziś wstać w wózka i komunikować sie z innymi ludźmi! Szczęśliwy od ucha do ucha chłopiec zaprosił na scenę swoja straszą koleżankę Maje, to właśnie dla Bartoszka odbyły się pierwsze trzy edycje wydarzenia, teraz "pałeczkę" przekazał Mai.

-Fundacja powstała 9 lat temu, z potrzeby serca. Chcieliśmy stworzyć we Włoszczowie miejsce gdzie każdy potrzebujący znajdzie pomoc i może liczyć na wsparcie. Zaczęliśmy od zera, od małych kwot i niewielkiej grupy ludzi. Dzisiaj nasza fundacja ma pod opieką 450 podopiecznych. Wydaliśmy 3 miliony złotych na walkę o życie i zdrowie naszych podopiecznych- tłumaczy Małgorzata Wypychewicz, założycielka fundacji.

Tematem sobotniej kolacji charytatywnej były morskie opowieści. Nie zabrakło kelnerek w strojach piratek oraz samych gości którzy poczuli morski klimat.

Kilka osób podarowało także niezwykłe prezenty takie jak Voucher na rehabilitację dla dzieci czy badania stomatologiczne. Zbigniew Dybal z firmy Czarnieckie makarony przekazał 4000 sztuk makaronu o łącznej wartości 5 600 złotych na rzecz fundacji oraz przelew na cele fundacji w wysokości 5000 złotych. Duża pomoc okazał także salon optyczny z Kielc OPTIMED, który podarował dwójce podopiecznych profesjonalne badanie wzroku oraz wysokiej jakości okulary.
W czasie kolacji nie zabrakło także dobrej muzyki, to przecież Andrzejki. Polski wokalista i autor piosenek o tematyce morskiej - Ryszard Muzaj zabawiał gości, którzy razem z nim śpiewali. Po występie muzyka rozpoczęły się licytacje.
Początkowo niewielki kwoty 200 czy też 300 złotych bardzo szybko przeradzały się w stawki 2000 czy też 3000 złotych.
Prócz koszulki Roberta Lewandowskiego ogromnym darem był tez obraz namalowany przez 8- letniego Bartoszka, o którym była mowa wcześniej, chłopiec podarował obraz na rzecz swojej koleżanki, wywoławcza cena 200 złoty w bardzo szybkim tempie zamieniła się w kwotę 6 500 złotych.

Najwyżej wylicytowaną rzeczą była koszulka Roberta Lewandowskiego, osiągnęła sumę 21 tysięcy złotych! Podarowana przez fundacje przechodnia rama okienna także osiągnęła koszt 21 tysięcy złotych, natomiast karnawałowy pobyt w Chańczy, podarowany przez Ville Aromat osiągnął 11 tysięcy złotych, koszulka PGE Vive z autografami szczypiornistów została sprzedana za 3 tysiące złotych!

Łaczna kwota z wczorajszych licytacji to ponad 134 tysiące złotych, wpłaty na akcje przed kolacją osiągnęły kwotę 104 tysięcy! Czyli łączna kwota z całej akcji to 238 tysięcy złotych.