Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna zima bez zimy. Ekolog i psychoterapeuta twierdzi - przez zmianę klimatu straciliśmy poczucie bezpieczeństwa

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Jak zmiana klimatu wpływa na nasze życie? Co się dzieje w przyrodzie? Na te i inne pytania odpowiada Łukasz Misiuna, kielecki przyrodnik, ornitolog i psychoterapeuta, prezes stowarzyszenia „Most”.

No i mamy kolejną „zimę bez zimy”…

To niepokojący symptom. Wskazuje na to, jak szybko na Ziemi zachodzą poważne zmiany. Naukowcy spierają się, czy zmiana klimatu to zjawisko, czy też efekt działań ludzi. Skłaniam się ku tej drugiej tezie. Degradujemy naszą planetę, to ma wpływ na szybkość przemian, które obserwujemy.

Może ocieplenie wcale nie jest złe. Mniej wydajemy choćby na ogrzewanie domów.

To rzeczywiście plus, ale minusów jest znacznie więcej. Żyjemy w czasach globalnego wymierania gatunków. Nigdy dotąd nie następowało w tak błyskawicznym tempie. Ostatnio opublikowano księgę zagrożonych gatunków ptaków w Polsce. Wśród nich wymieniono choćby gawrona, który jeszcze niedawno był bardzo pospolity. Takie przykłady można mnożyć. Podgrzaliśmy planetę spalając kopalne paliwa niczym garnek z zupą. Rzecz w tym, że jesteśmy jednym z jej składników.

Media ostrzegają przed nadejściem „Bestii ze Wschodu”. Alarmują, że może spaść nawet… 10 centymetrów śniegu. Jak pan na to reaguje?

Bawi mnie przedstawianie tego jako kataklizmu. Pamiętamy zimy, podczas których mróz był tak duży, że zamykano szkoły, drogi zasypywał śnieg i nikogo to nie dziwiło. Niestety, tempo ogrzewania się Ziemi postępuje błyskawicznie. Rozmarzają lody na Grenlandii, znika wieczna zmarzlina na Syberii. W tym roku na święta Bożego Narodzenia w Norwegii nie było śniegu. Cóż tu więcej dodać.

Skoro nie ma u nas prawdziwej zimy, jakiego spodziewać się lata?

Pewnie będzie bardzo suche, po raz kolejny. Susze stają się poważnym problemem. Jednym z powodów jest brak śniegu zimą. Wysychają rzeki. Nawet duże, jak Noteć. W ubiegłym roku zniknęła na sporym odcinku. Takie sytuacje zdarzały się także w naszym regionie. Co gorsza, ludzie jeszcze dokładają swoje, osuszając tereny podmokłe, prostując rzeki. Woda nie ma się gdzie zatrzymać.

Jak na zmianę klimatu reagują ptaki?

To widać gołym okiem. Jeszcze w latach 90-tych w Kielcach obserwowałem stada przylatujących z północy jemiołuszek, liczące po kilka tysięcy sztuk. W tym roku widziałem jedną. Gile coraz częściej lęgną się u nas. Żurawie i wiele innych gatunków przestało odlatywać na południe, spędzają zimę w Polsce.

Jak będzie wyglądał nasz świat za kilkadziesiąt lat?

Trudno przewidzieć. Żyjemy w czasach wielkich zmian, ale nie wiadomo, w którą stronę pójdą. Jedno jest pewne, czasy stabilizacji mamy za sobą. Nie ma już typowego cyklu pór roku, pojawiają się anomalia – susze na przemian z powodziami, nawet trąby powietrzne, które w Polsce były niespotykanym zjawiskiem.

Jaki wpływ ma to na nas?

Straciliśmy możliwość przewidywania przyszłości, a to podkopuje nasze poczucie bezpieczeństwa. Nie wiemy choćby, jak szykować się na zimę. Święta bez śniegu, do których przywykliśmy, burzą porządek, do którego byliśmy przyzwyczajeni. Szybkie zmiany budzą niepokój. Wiele osób z trudem radzi sobie z nową rzeczywistością.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie