Kolejne informacje w sprawie aresztowanego księdza z Ostrowca. Kuria Diecezjalna w Sandomierzu wyjaśnia. W parafii jest nowy administrator

Przypomnijmy, że ksiądz Józef G. został przeniesiony z tarnobrzeskiej parafii Miłosierdzia Bożego do Ostrowca w 2006 roku, gdzie został proboszczem parafii Najświętszego Serca Jezusowego.

- Decyzję przeniesienia księdza Józefa G. do Ostrowca Świętokrzyskiego, podjął w 2006 roku ówczesny biskup ordynariusz. W obecnym składzie Kurii Diecezjalnej nie ma osób, które w tamtym czasie pomagały biskupowi przy decyzjach personalnych- wyjaśnia ksiądz Tomasz Lis, rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu.

- Obecne władze diecezji nie dysponowały żadną dokumentacją dotyczącą wydarzeń z 2006 roku do chwili, gdy mężczyzna oskarżający księdza Józefa G., zaprzeczył ustnie oraz na piśmie, że był molestowany przez swojego proboszcza. Domniemana ofiara uczyniła to w różnych, niezależnych od siebie okolicznościach.

Rzecznik dodaje, że Kuria ze swojej strony przeprowadziła weryfikację. - Chociaż domniemana ofiara negowała fakt molestowania i nie było nowych zgłoszeń, ani z Tarnobrzega ani z Ostrowca Świętokrzyskiego, Diecezja zdecydowała się na złożenie zawiadomienia do Prokuratury. Nie posiadam wiedzy, co domniemana ofiara powiedziała w śledztwie tym bardziej, że zostało ono w pewnym momencie umorzone, a następnie podjęte na nowo. Od momentu podjęcia śledztwa dalej współpracujemy z Prokuraturą. Z racji na zaprzeczenie ze strony domniemanej ofiary, że była molestowana i braku zgłoszeń odnośnie księdza Józefa G. nie został on zawieszony.

Ksiądz Tomasz Lis wyjaśnia, że zawieszenie nastąpiło w chwili otrzymania oficjalnej informacji o podjęciu na nowo śledztwa. Został wówczas mianowany administrator parafii, ksiądz kanonik Edward Zieliński.