- 29 stycznia, o godzinie 19.30 pod siedzibą główną PiS w Kielcach, po raz kolejny spotykamy się aby wyrazić swój gniew i bunt. Kaczyński i spółka wprowadzają w Polsce państwo ultrawyznaniowe, podczas gdy rolą rządu jest jedynie stworzenie optymalnych warunków dla życia obywateli. Teraz zabrali prawa kobietom, przyjdą po resztę. Dlatego konsekwentnie i wytrwale musimy demonstrować. Twoja obecność jest ważna! - apelowała na swoim facebookowym profilu Małgorzata Marenin, szefowa Strajku Kobiet w Kielcach.
Na ten apel odpowiedział prawdziwy tłum. Przyszło mnóstwo osób w różnym wieku, było wyjątkowo dużo młodzieży. Pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości rozrzucono wieszaki i rozlano czerwoną farbę. - Ta farba symbolizuje krew. Jeżeli aborcja będzie całkowicie zakazana, to tych aborcji będzie więcej. Będą bardziej niebezpieczne. Zrodzą się brudne interesy - przekonywała Małgorzata Marenin, po czym zwróciła się do licznie zebranej młodzieży. - Szkoła, jaką teraz tu przechodzicie, to najdroższa szkoła na świecie. Uczycie się odpowiedzialności i wolności.
Spod biura Prawa i Sprawiedliwości protestujący przeszli aleją IX Wieków Kielc pod biuro Solidarnej Polski przy ulicy Warszawskiej, następnie jezdnią alei IX Wieków Kielc, Paderewskiego, Złotą i Czarnowską wracając pod biuro PiS.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?