Kolejowy eksperyment

Wszystko wskazuje na to, że przywrócone na próbę kolejowe połączenie Włoszczowa - Koniecpol będące przedłużeniem pociągu kursującego z Kielc do Włoszczowy nie zostanie wpisane na stałe do rozkładu jazdy. Zainteresowanie pasażerów kursującym od dziesięciu dni pociągiem jest zbyt małe. Dziennie korzysta z niego tylko kilka osób.

Połączenie z Kielc do Koniecpola przez Włoszczowę zostało zlikwidowane ze względu na małą opłacalność 12 grudnia ubiegłego roku z chwilą wprowadzenia nowego rozkładu jazdy PKP. Kolej pozostawiła jedynie pociąg Kielce - Włoszczowa bez możliwości dojazdu do położonej dalej Czarncy, Żelisławic i Koniecpola. Przeciwko temu zaprotestowali niemal od razu mieszkańcy Secemina i innych gmin na trasie Włoszczowa - Koniecpol. Ludzie pisali, że likwidacja połączenia uniemożliwia im dojazd do pracy w Kielcach. Dlatego Urząd Marszałkowski wspólnie ze Świętokrzyskim Zakładem Przewozów Regionalnych zadecydował o wznowieniu połączenia Kielce - Włoszczowa - Koniecpol od 4 do 25 kwietnia, czyli na okres trzech tygodni. Poranny pociąg na tej trasie odjeżdża z Koniecpola o godzinie 4.49, wieczorny powrotny wyjeżdża z Kielc o 20.20, a przyjeżdża do Koniecpola o 21.28.

Wspólnie z Urzędem Marszałkowskim rozpatrywaliśmy możliwość przywrócenia połączenia na stałe i uwzględnienia go w rozkładzie jazdy, jeżeli potwierdzą się zapewnienia podróżnych o dużym zainteresowaniu pociągiem - powiedział Marek Brzdąk ze Świętokrzyskiego Zakładu Przewozów Regionalnych - W tym celu codziennie liczymy pasażerów na trasie Włoszczowa - Koniecpol. Rejestr prowadzą drużyny konduktorskie, pasażerów liczą także pracownicy samorządu i naszego zakładu, analizujemy również ilość sprzedanych biletów. Niestety wszystko wskazuje na to że zainteresowanie połączeniem jest minimalne. Dziennie na trasie Koniecpol - Włoszczowa jeździ od 2 do 9 osób, a to za mało, aby przywrócić skład na stałe. Kiedy sam jechałem tym pociągiem, wsiadło do niego jedynie dwóch pracowników kolei mających na do dodatek darmowe bilety.

Kilometr kursowania pociągu kosztuje niecałe 20 złotych. Skład Włoszczowa - Koniecpol ma do pokonania około 20 kilometrów, a to oznacza że jego jednorazowe uruchomienie kosztuje 400 złotych. - Aby pociąg nie przynosił ewidentnych strat, wpływy z biletów powinny pokrywać koszty jego uruchomienia przynajmniej w 30 procentach - mówi Marek Brzdąk. - Tymczasem nie sięgają one nawet 10 procent, bo wynoszą 28-38 złotych. A to oznacza, że do tej pory zainteresowanie pociągiem jest praktycznie żadne. Mimo to nadal będziemy liczyć pasażerów, bo połączenie będzie funkcjonowało jeszcze przez dziesięć dni.