Kombatant ze Skarżyska, podpułkownik Janusz Sermanowicz nagrodzony przez Instytut Pamięci Narodowej

Podpułkownik Janusz Sermanowicz „Dyzma” otrzymał Nagrodę "Świadek Historii" przyznawaną przez Instytut Pamięci Narodowej. Jest przyznawana osobom szczególnie zasłużonym dla upamiętniania historii narodu polskiego, oraz wspierającym działalność edukacyjną instytutu. Nagroda ma charakter wyłącznie honorowy. O przyznanie nagrody wnioskował skarżyski oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego.

Podpułkownik Janusz Sermanowicz "Dyzma" urodził się w 1926 roku, jest jednym z ostatnich żyjących uczestników rozbicia więzienia w Kielcach w 1945 roku.

- Od maja 1942 roku był żołnierzem Podobwodu Armii Krajowej Skarżysko-Kamienna. Pełnił funkcję kolportera prasy podziemnej i łącznika cichociemnego, majora Stanisława Krzymowskiego „Kostki”. Od 1944 r. służył w II batalionie 3 Pułku Piechoty Legionów AK porucznika Antoniego Hedy „Szarego”. W jego szeregach wziął udział m.in. w akcji na więzienie w Końskich, akcji w Wólce Plebańskiej. Następnie walczył podczas Akcji „Burza”. Po rozwiązaniu AK 19 styczniu 1945 roku pozostał w konspiracji. Wziął udział w akcji rozbicia Więzienia w Kielcach w grupie uderzającej na bramę główną, a następnie na blok męski więzienia. Po akcji nadal działał w Zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość”. Z działalności w podziemiu niepodległościowym ujawnił się dopiero 27 kwietnia 1947 roku. Służbę zakończył w stopniu plutonowego podchorążego. Po przejściu do życia cywilnego związał się zawodowo z Lasami Państwowymi. Przez szereg lat pracował jako leśnicy w Leśnictwie Majków - mówi doktor Marek Jedynak z kieleckiego oddziału IPN, prywatnie... sąsiad podpułkownika.

Po 1989 roku Janusz Sermanowicz działał w organizacjach kombatanckich, dbał o miejsca pamięci narodowej i wojenne mogiły, często spotykał się z młodzieżą, opowiadając o czasach wojny.

Podpułkownik Sermanowicz kilka razy rozmawiał także z nami. Jeszcze dwa lata temu, w wieku 92 lat, poruszał się po Skarżysku kierując samochodem. Po wojnie nie rozstał się na długo z bronią, przez wiele lat był zapalonym myśliwym. Skromny i z wielkim poczuciem humoru, jest jednym z ostatnich weteranów II Wojny Światowej w Skarżysku - Kamiennej.