Koncert Stanisławy Celińskiej poruszył mieszkańców Ostrowca
Nostalgicznie, ciepło ale i zabawnie było podczas koncertu. Opowieści artystki o życiu, smutku i radości oraz miłości opowiedziała i wyśpiewała w kościele Stanisława Celińska.
Ksiądz Paweł Anioł podkreślił, że koncert to swego rodzaju rekolekcje. - Bardzo dziękujemy za ten koncert. Dziś potrzebujemy artystów, którzy nie tylko chcą zaistnieć w świecie ale żeby ta piosenka była przesłaniem i zostawała w sercu. Dziękujemy za te „Trzy siostry”, dziękujemy za to wezwanie do pojednania – mówił ksiądz Paweł.
Koncert Stanisławy Celińskiej z zespołem pod kierownictwem Macieja Muraszki wprowadził publiczność w zadumę nad własnym życiem. Wiele osób mówiło, że koncert był dla niech przesłaniem. - Tyle razy słuchałam gdzieś pani Celińskiej i odbiór był inny – mówiła pani Jadwiga zwracając uwagę na to, że kościół zmienił według niej sens niektórych piosenek. - Inaczej to odbierałam dotąd a teraz mam inne odczucia. To miejsce zrobiło swoje. Niesamowita kobieta – dodaje pani Jadwiga.
A pan Tomek podkreśla, że to był świetny koncert, który zapamięta na długo. - Naprawdę odskocznia od codzienności, spokój, cisza i zaduma. Naprawdę dobra muzyka i ucząca wiary, nadziei i miłości.
Stanisława Celińska była poruszona tak miłym przyjęciem. - Bardzo dziękuję za to miłe przyjęcie mnie tutaj, naprawdę – mówiła po koncercie pani Stanisława.
Był też czas na zrobienie pamiątkowego zdjęcia oraz autograf.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?