Wybór miejsca konferencji był nieprzypadkowy. - Koćmierzów to miejscowość, przez którą przebiega granica dwóch powiatów tarnobrzeskiego i sandomierskiego oraz województw - powiedział Sławomir Gągorowski. - To miejscowość, która łączy ponieważ mamy wspólne problemy, wspólnie żyjemy. Wiele osób dojeżdża do pracy i szkół. Dlatego tematy, o które walczymy także są wspólne.
Krystyna Skowrońska mówiła między innymi o potrzebie zrównoważonego rozwoju kraju i koncepcji czwórmiasta z uwzględnieniem Tarnobrzega, Sandomierza, Stalowej Woli i Niska. - Duże miasta nie powinny wysysać mniejszych miejscowości, a ich mieszkańcy nie powinni wyjeżdżać do dużych miast - mówiła Krystyna Skowrońska. - Zależy nam na zrównoważonym rozwoju, czego przykładem jest w koncepcja z poprzedniej perspektywy finansowej europejskiej Polska Wschodnia, gdzie zarezerwowano pieniądze dla województwa świętokrzyskiego, podkarpackiego i innych województwa na wschodzie kraju.
Ponadto, zdaniem uczestników konferencji, tematem łączącym dwa regiony jest droga S74. - Droga która powinna łączyć Piotrków Trybunalski i województwo łódzkie z Podkarpaciem to droga życia i rozwoju - dodał Bartłomiej Sienkiewicz. - Życia dlatego, że nie ma tygodnia, aby ktoś nie ginął na tej drodze. Rozwoju dlatego, że bez skrzyżowania tej drogi z S7 północ - południe, świętokrzyskie będzie zawsze skazane na ułomny rozwój. Jej budowa jest absolutnie niezbędna już nawet nie ze względów komunikacyjnych, tylko ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców województwa świętokrzyskiego. Chcę przypomnieć, że obecny rząd cztery lata temu odziedziczył pełną infrastrukturę prawną i projektową do wybudowania tej drogi. Gdyby wtedy tych papierów nie wyrzucono do kosza, dziś pan Mateusz Morawiecki z Jarosławem Kaczyńskim otwieraliby tę drogę i przecinali wstęgę. W tej chwili mowa jest o tym, że ta droga być może uzyska decyzję środowiskową w 2022 roku, co znaczy, że budowa rozpocznie się w 2023 lub 2024 roku.
Tematem ważnym dla Przemysława Gągorowskiego jest obecna sytuacja i przyszłość przedsiębiorców. - Jest to problem, który dotyczy mnie osobiście, bo sam jestem przedsiębiorcą - powiedział Sławomir Gągorowski. - Ciężko pracowałem, po kilkanaście godzin, aby tę firmę stworzyć. Nadal ciężko pracuję, aby firmę utrzymać. Dziś nie jest to takie łatwe. Narracja rządu jest taka, że przedsiębiorca na pewno coś ukradł i jest kombinatorem. Nie ma na to zgody. Przedsiębiorca musi się zmagać z niejasnymi przepisami i całą biurokracją, bo nie ma pewności, że przepis obecnie obowiązujący będzie tak samo odczytany za miesiąc lub dwa. Nie ma zgody na to, aby przedsiębiorca był tak szykowany, jak w tym momencie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?