Konflikt między Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską i Porozumieniem przybiera na sile. W poniedziałek lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ogłosi decyzję odnośnie przyszłości tego projektu politycznego. Najbardziej realny scenariusz to rozpad koalicji i utworzenie przez Prawo i Sprawiedliwość rządu mniejszościowego, a następnie rozpisanie nowych wyborów parlamentarnych.
Wojna na górze przenosi się powoli na grunt lokalny. Z nieoficjalnych informacji wynika, że szefostwo Prawa i Sprawiedliwości
poleciło, żeby w sześciu województwach, gdzie rządzą koalicje Zjednoczonej Prawicy, zakończyć współpracę z Porozumieniem i Solidarną Polską. Pierwsze decyzje już są - marszałek województwa podkarpackiego chce usunąć z Zarządu Województwa członków z rekomendacji Solidarnej Polski oraz Porozumienia. Tam jednak sytuacja jest klarowna. Prawo i Sprawiedliwość ma większość nawet bez radnych z ugrupowań Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Czy tak samo będzie w Świętokrzyskiem?
Wygląda na to, że tak. Przede wszystkim stanowisko Solidarnej Polski i Porozumienia jest jasne i sprowadza się do zastosowania znanej maksymy "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". Jeśli ich przedstawiciele zostaną usunięci na Podkarpaciu, w innych województwach mają sami odejść.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że władze Solidarnej Polski i Porozumienia poprosiły już swoich przedstawicieli w sejmikach o deklaracje lojalności. Z kolei szefostwo Prawa i Sprawiedliwości sonduje już możliwości budowy nowej koalicji. Z pewnością będą też próby przeciągnięcia radnych Solidarnej Polski i Porozumienia do Prawa i Sprawiedliwości.
W sejmiku województwa świętokrzyskiego Zjednoczona Prawica ma 16 na 30 mandatów. Z Solidarnej Polski jest dwóch radnych: Grzegorz Banaś oraz Paweł Krakowiak, zaś z Porozumienia Renata Janik i Maciej Gawin. Obie te partie posiadają swoich przedstawicieli w Zarządzie Województwa. Z rekomendacji Porozumienia funkcję wicemarszałka pełni Renata Janik. Solidarna Polska na członka Zarządu wskazała Tomasza Jamkę.
Czy zerwanie koalicji na poziomie centralnym oznacza automatyczny rozpad większości w Sejmiku? - Niekoniecznie. Moim zdaniem większość radnych z Solidarnej i Porozumienia chce zostać w klubie, by dalej pracować dla województwa - mówi ważna osoba w świętokrzyskiej organizacji Prawa i Sprawiedliwości.
Nie ma co do tego jednak żadnej pewności. Działacze Prawa i Sprawiedliwości już od niedzieli rozpoczęli nieoficjalne rozmowy zmierzające do pozyskania radnych z innych ugrupowań.
Przypomnijmy, że w sejmiku jest jeszcze 9 radnych Polskiego Stronnictwa Pudowego, 3 klubu Świętokrzyscy Samorządowcy - Grzegorz Świercz, Grigor Szaginian i Sławomir Gierada oraz niezrzeszeni Jan Maćkowiak z Koalicji Obywatelskiej i Henryk Milcarz z Lewicy. Świętokrzyscy Samorządowcy w przeszłości pokazali, że są gotowi do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością.
Co na to marszałek Andrzej Bętkowski ? Czy będzie wniosek o zmiany w zarządzie i odwołanie przedstawicieli Porozumienia i Solidarnej Polski? Poprosiliśmy marszałka o kontakt w tej sprawie. Niestety nie odpowiedział na pytanie.
Tomasz Jamka normalnie pracuje. - Nie mam informacji, by coś się miało zmienić. Nie przeprowadziłem rozmów z marszałkiem - mówi Tomasz Jamka.
Wicemarszałek Renata Janik wyjechała służbowo.
O sytuacji będziemy informować na bieżąco.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?