Konkurs "Książka przyjazna dziecku" w Muzeum Zabawek w Kielcach

W tym roku do konkursu zgłoszono 120 pozycji w dwóch kategoriach: książek wydanych i niewydanych . Jak przyznał kierujący pracami jury Maciej Obara zadanie wyłonienia laureatów nie było łatwe a ponieważ chęć nagrodzenia jak największej liczby książek była duża przyznano dziewięć wyróżnień. Pierwsze miejsca zajęła „Awaria” Joanny Wachowiak czyli zabawna opowieść o tym, co się stanie jeśli maszyny, którym oddaliśmy władze nad sobą i swoim domem zepsują się. To spełniony zły sen Stanisława Lema. Drugie miejsce zajął Paweł Beręsewicz autor „Ściśle tajne”, książki która oswaja czytelnika z smutnymi i radosnymi zdarzeniami, raz jest śmierć, innym razem narodziny. Dwa opowiadania zaskarbiły sobie uwagę jury.

Trzecie miejsce zajęła książka „Północ i południe słonia” Joanny Klary Teske i Magdaleny Słomskiej, które posługując się słonikiem udowadniają, że inny nie znaczy gorszy.

Podobnie jak trzy lata temu wiele nagród zdobyli autorzy wydawnictwa Literatura z Łodzi i Wiesława Jędrzejczyk redaktor naczelna wydawnictwa miała powód do dumy bo zgarnęła dwie główne nagrody i trzy wyróżnienia. - Wyróżnienia to „Bajczary i czarbaje”Joanny Papuzińskiej i Antoniego Beksiaka - to niedawno nagrane i spisane baśnie – mówi Jędrzejczyk.- To także piąta książka z serii o Filipku: „Filipek i imprezy” teraz rzecz o dojrzewaniu – bardzo dowcipna i „Królewskie życie królów” Małgorzaty Strękowskiej-Zaemby – komiksowo przedstawiony poczet królów.

Wśród książek niewydanych drugie miejsce zajęła Marzenny Lewandowskiej „W dobre ręce”, przyznano też trzy równorzędne trzecie miejsca: Królowa wróżek” Agnieszki Rautman-Szczepańskiej, „Skarby Helenki” Agaty Zając, „O boćku, który bal się wróbli” Alicji Podgrodzkiej. Wydanie tej właśnie książki zaproponowało autorce wydawnictwo Jedność. Warto przypomnieć, że dwa lata temu jej książka „ O jeżku zwanym Pajacykiem” zwyciężyła w tej kategorii. Dzisiaj jest już na półkach. - Inspiracją dla Boćka była moja uautentycznia niechęć i lęk przed psami – przyznała autorka. Mam nadzieję, że podobnie jak „Jeżyk” stanie się książką terapeutyczną.