Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnia w Suchedniowie wystawiona na sprzedaż. Cena to 4,5 miliona złotych

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Kopalnia gliny "Baranów" w Suchedniowie została wystawiona na sprzedaż. Właściciel chce za nią 4,5 miliona złotych. Kupił ją od państwa za niecałe trzy miliony.

Właściciel suchedniowskiej kopalni "Baranów" wystawił ją na sprzedaż. Ogłoszenie pojawiło się w internecie. Do nabycia jest 22,5 hektara terenu, na którym znajduje się kopalnia odkrywkowa, waga samochodowa 60 ton, budynek administracyjno - socjalno - warsztatowy (w trakcie remontu), budynek sortowni gliny, stacja trafo i przepompownia nadmiaru wód opadowych. Kopalnia wyposażona jest w instalację elektryczną, wodno kanalizacyjną, drogę dojazdową i niezbędny sprzęt do wydobycia glin i piaskowca.

Koncesja na eksploatację złóż jest ważna do końca 2025 roku, z możliwością przedłużenia. Szacunkowe zasoby kopalni to około 950 tysięcy ton gliny, ilości piaskowca nie oszacowano.

Kopalnia ma podpisane kontrakty na odbiór surowca. Cena sprzedaży to 4,5 miliona złotych netto (do negocjacji).

Kopalnia "Baranów" znajduje się w lesie, po zachodniej stronie drogi S-7. Przez kilkadziesiąt lat należała do Zakładów Wyrobów Kamionkowych "Marywil". Glina jest wysokiej jakości, wypalano z niej między innymi rury kanalizacyjne i zbiorniki kwasoodporne.

Zmieniła właściciela w 2012 roku. Wówczas "Marywil" był już w fatalnej kondycji finansowej. Władze państwowej spółki
postanowiły sprzedać kopalnię. Odbyło się to w dziwnych okolicznościach. W jednej z gazet ukazało się ogłoszenie o ustnym przetargu na zbycie przez "Marywil" dwóch działek o powierzchni ponad 22,5 hektara, wraz z kilkoma budynkami. Nie było ani słowa o tym, że znajduje się tam kopalnia. Tuż przed rozpoczęciem przetargu o sprzedaży dowiedziała się jedna ze świętokrzyskich firm, od dłuższego czasu interesująca się kopalnią. Jej przedstawiciele pojechali do Suchedniowa z pieniędzmi na wadium. Nie wpuszczono ich na teren firmy. Koniec końców "Baranów" sprzedano za cenę wywoławczą, czyli za dwa miliony 906 tysięcy złotych plus VAT.

Nowym właścicielem została starachowicka firma Agro - Bud.

– Rachunek ekonomiczny i analiza rynku wykazała, że najlepszym rozwiązaniem będzie sprzedaż tych nieruchomości. Znacznie wzmocni to kondycję finansową. Nowe możliwości produkcyjne i aktywna sprzedaż pozwolą rozwiązać narosłe od wielu lat problemy finansowe spółki i umocnią markę Marywilu na rynku – wyjaśniał wówczas prezes "Marywilu" Andrzej Grudziński.

Sprzedaż kopalni nie uratowała firmy. Niedługo potem "Marywil" zbankrutował i przez lata fabryka stała zamknięta. W tym roku wyburzono stare hale. Agencja Rozwoju Przemysłu, która przejęła teren od syndyka, zamierza zbudować w tym miejscu fabrykę prefabrykatów do budowy biurowców.

Kopalnia "Baranów" działała, w ostatnim czasie zrobiło się o niej głośno po tym, jak dokonywała zrzutów nieoczyszczonych osadów z gliną. Na skutek tego woda w rzece Kamionce i zalewie rejowskim zmieniała kolor na czerwony. Badania przeprowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wykazały, że przedsiębiorstwo narusza warunki posiadanego pozwolenia wodnoprawnego w zakresie przekroczenia wartości dopuszczalnego stężenia zawiesin w odprowadzanych wodach opadowych z kopalni - stężenie zawiesin wynosiło 880 miligramów na litr, przy dopuszczalnej 30 miligramów.

Od pół roku Wody Polskie rozpatrują wniosek o cofnięcie właścicielowi kopalni pozwolenia wodnoprawnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie