Korczyn dziękował za zbiory

"Kocham Cię, chlebie nasz powszedni..." - to hasło imprezy dożynkowej, jaka odbyła się przedwczoraj w Starym Korczynie.

Zainaugurowała ją msza święta dziękczynna w kościele parafialnym Świętego Mikołaja. Liturgię prowadził dziekan, ksiądz Marek Małczęć, który wygłosił też piękną homilię.

GOŚCIE DOPISALI

Po nabożeństwie dożynkowy korowód przeszedł na plac przed remizą strażacką. Na czele kroczyła parafialna orkiestra dęta pod batutą Marcina Saltarskiego, z dmuchającymi w saksofony bliźniakami Piotrem i Pawłem Gawlikami.

Pogoda dopisała. W poniedziałek w Starym Korczynie było ciepło i słonecznie, a główną część imprezy prowadziła z temperamentem radna Krystyna Szafraniec.

Dopisali też goście. Na miejscach honorowych zasiedli: poseł Krzysztof Lipiec, starosta buski Jerzy Kolarz, przewodniczący Rady Powiatu Krzysztof Gajek, buski komendant policji Roman Sobczak. Licznie przybyli wójtowie gmin z Ponidzia. Z małym opóźnieniem dotarł na dożynki także marszałek Adam Jarubas.

DZIĘKUJĄ BOGU

- Jest grupa zawodowa, która zawsze dziękuje Bogu za łaski, za dobro i pomyślność. To rolnicy - podkreślił Paweł Zagaja, wójt Nowego Korczyna.

W ostatniej chwili - z ważnych powodów rodzinnych - nastąpiła zmiana starościny dożynek. Funkcję "pierwszej" pełniła Urszula Gaj, razem z Ryszardem Pytlikiem. Oboje są wzorowymi rolnikami, mieszkają w Starym Korczynie.

Starostowie wręczyli wójtowi dorodny bochen chleba upieczony z mąki z tegorocznych zbiorów. Zgodnie ze staropolskim obyczajem przyjęli też blisko 20 chlebów dożynkowych, ofiarowanych przez sołectwa.
Wspaniale wypadła prezentacja ośmiu wieńców żniwnych. Nam szczególnie przypadł do gustu ten, przygotowany przez Grotniki Małe. Misternie plecioną konstrukcję - o wysokości 1,20 metra, ważącą 15 kilogramów - z dumą pokazały publiczności panie Teresa Majcher i Maria Sołtys oraz urodziwe nastolatki Ewelina Pasek i Monika Kostka.

- To wieniec z pszenicy, owsa, jęczmienia, pszenżyta, a także kwiatów, ziół i owoców. Wyplatanie trwało dwa dni, najwięcej napracowały się panie Maria i Teresa. My... tylko pomagałyśmy - przyznały Monika i Ewelina.

POLONEZ I PIRANIA

Pysznych dań regionalnych można było spróbować na stoiskach kół gospodyń wiejskich z Górnowoli, Strożysk i Starego Korczyna. W części artystycznej oglądaliśmy poloneza dożynkowego w wykonaniu młodzieży, wystąpiły też Kabaret Pirania i zespół folklorystyczny Wiśliczanie. Imprezę zakończyła zabawa taneczna z zespołem Duex.