Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona remisuje z Zagłębiem Lubin. Dwie bramki Tataja (video)

Z Lubina Dorota KUŁAGA [email protected]
Fot. Sławomir Stachura
2:2 zremisowali piłkarze Korony Kielce podczas wyjazdowego spotkania z Zagłębiem Lubin. Obie bramki dla kielczan strzelił Maciej Tataj.
Korona remisuje z Zagłębiem Lubin. Dwie bramki Tataja (video)

ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Z MECZU KORONA KIELCE - ZAGŁĘBIE LUBIN

W rozegranym w Lubinie meczu 29. kolejki ekstraklasy piłkarze Korony zremisowali z Zagłębiem 2:2 (0:1). Obydwie bramki dla kieleckiej drużyny zdobył Maciej Tataj.

-Zagramy na luzie, bez tej presji, która ciążyła na nas w poprzednich spotkaniach - w tym tonie wypowiadali się przed wczorajszym meczem piłkarze obydwu drużyn. W poprzedniej kolejce Korona i Zagłębie zapewniły sobie utrzymanie w ekstraklasie. W dwóch ostatnich meczach pozostała im walka o jak najwyższe miejsce w tabeli.

KĘDZIORA, A NIE MICANSKI

Od początku z większym animuszem zaatakowali gospodarze. W 3 minucie z ostrego kąta strzelał Grzegorz Bartczak, ale Zbigniew Małkowski nie dał się zaskoczyć. W 11 minucie uderzał Ilijan Micanski, najlepszy strzelec Zagłębia i czołowy ekstraklasy - tym razem nad poprzeczką. Za trzecim razem gospodarze cieszyli się już ze zdobycia bramki. W 16 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Wojciech Kędziora i zaskoczył kieleckiego bramkarza. Piłka wpadła przy lewym słupku bramki Małkowskiego (patrząc od jego strony).

Zagłębie poszło za ciosem. W 35 minucie, po dośrodkowaniu Łukasza Hanzela, główkował Mouhamadou Traore - nad poprzeczką. Kielczanie pierwszy i zarazem ostatni celny strzał w pierwszej połowie oddali w 40 minucie. Z prawej strony zacentrował Łukasz Maliszewski, główkował Maciej Tataj, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Bojan Isailović. Gospodarze odpowiedzieli jeszcze jedną groźną akcją, ale Wojciech Kędziora w sytuacji sam na sam nie trafił w bramkę.

"VUKO" - TATAJ - GOL

Po przerwie Zbigniewa Małkowskiego strzałem z 20 metrów próbował zaskoczyć Łukasz Hanzel, ale kielecki bramkarz pewnie złapał piłkę. Obronił też strzał Ilijana Micanskiego w 54 minucie. Korona zaczęła jednak odważniej atakować i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 58 minucie Aleksandar Vuković świetnym podaniem obsłużył Macieja Tataja i ten w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Bojana Isailovicia.

EMOCJE W KOŃCÓWCE

Niezwykle emocjonująca była końcówka spotkania. W 85 minucie próbkę dużych umiejętności dał Ilijan Micanski. Minął dwóch obrońców Korony, Zbigniewa Małkowskiego i posłał piłkę do pustej bramki. Radość Zagłębia trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund. Na polu karnym lubińskiej drużyny najwięcej sprytu wykazał ponownie Maciej Tataj i, mimo asysty Michała Stasiaka, głową zdobył drugą bramkę dla Korony i ustalił wynik meczu na 2:2. -Cieszymy się z tego punktu. Lepiej zagraliśmy w drugiej połowie i na trudnym terenie wywalczyliśmy cenny punkt - powiedział Artur Jędrzejczyk, obrońca Korony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie