- W ostatnich dniach klientów w restauracji jest niewielu. Zdecydowanie więcej osób decyduje się zamawiać nasze posiłki on-line. To wygodne zwłaszcza, że transakcja odbywa się bezgotówkowo. Jedzenie przywozimy w rękawiczkach, zachowujemy najwyższe standardy, jeżeli chodzi o higienę. Lokal jest systematycznie dezynfekowany, dbamy o to, żeby było czysto. Pracujemy normalnie, ale apelujemy do gości, żeby nie odwiedzali nas, jeżeli czują się źle - mówi Mateusz Żabczak z Rockabilly Steakhouse & Whisky Bar w Kielcach.
Nie we wszystkich restauracjach jednak brak klientów w lokalu przekłada się na zwiększoną ilość zamówień w dostawie.
- Klientów jest zdecydowanie mniej, nie da się ukryć. Jeżeli chodzi o dowóz, to u nas liczba zamówień nie zmieniła się jakoś drastycznie. Co ważne, nasze makarony można zamawiać zarówno poprzez pyszne.pl. Uber Eats czy telefonicznie. Można płacić online, kartą, bezgotówkowo, co jest bezpieczniejsze - mówi Michał Metryka, współwłaściciel Sokowirówki oraz właściciel Pasta Mia w Kielcach.
- Są pustki, to widać od razu. Nie wszyscy rezygnują ze swoich rezerwacji, część osób dzwoni i potwierdza, że będzie. Boję się tylko, że rząd każe odgórnie zamknąć restaurację. Pocieszam się tym, że w Kielcach jeszcze nie odnotowano wirusa, jestem dobrej myśli. Dbamy o higienę na co dzień, teraz te środki są jeszcze podwyższone. Dezynfekujemy wszystko, wietrzymy restaurację. Możliwe, że jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, to od poniedziałku będziemy funkcjonować jedynie na zasadzie dowozu - mówi Tomasz Pawlusek, właściciel i szef kuchni w restauracji "Mo-Ja" w Kielcach.
Obroty w restauracjach drastycznie spadły. Lokale odwołują zaplanowane wydarzenia. Kielecki Irish Pub Shoemaker przekłada zaplanowany na sobotę koncert z okazji Dnia Świętego Patryka. O nowym terminie właściciele poinformują na swoim profilu facebookowym.
Wiele kieleckich klubów muzycznych również rezygnuje z zaplanowanych w najbliższym czasie imprez.
W restauracjach zwiększyły się również obostrzenia dotyczące higieny. Na profilu facebookowym restauracji Żółty Słoń pojawił się komunikat związany z obecną sytuacją w kraju. Właściciele zapewniają o zwiększeniu częstotliwości dezynfekcji, oraz przypominają o możliwości zrealizowania zamówienia telefonicznie z odbiorem własnym. Możliwość zamawiania dań na wynos wprowadziła ostatnio również restauracja Silniczna w Kielcach.
W wielu lokalach wprowadzone zostają ograniczenia w funkcjonowaniu. W Restauracji Oranżeria Kielce od piątku do 22 marca, zarówno restauracja jak i kawiarnia dostępne będą tylko dla gości hotelu Best Western Grand Hotel Kielce.
Niektórzy właściciele, w obecnej sytuacji, podjęli jeszcze bardziej stanowcze kroki. Od poniedziałku, 16 marca, na tydzień zamknięta będzie restauracja Monopolka w Kielcach. W Sandomierzu od piątku, 13 marca, do odwołania, zamknięte zostały kawiarnia Czekoladowa Chatka oraz restauracja Widnokrąg.
Również kielecka Cukiernia Świat Słodyczy zostanie zamknięta od poniedziałku do 25 marca.
- Robimy to z bólem serca, ale wszystko z myślą o naszych klientach. Zdrowie jest najważniejsze, to nie podlega żadnej dyskusji - mówi Iwona Wójcik, właścicielka Cukierni Świat Słodyczy.
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Kotlety mielone z piekarnika z fetą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?