Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Sandomierzu i powiecie. Jak jesteśmy przygotowani? Zobaczcie (ZDJĘCIA)

Klaudia Tajs
Magdalena Stępień, dyrektor Przedszkola nr 6 i Żłobka w Sandomierzu czyta broszurę z numerami telefonów.
Magdalena Stępień, dyrektor Przedszkola nr 6 i Żłobka w Sandomierzu czyta broszurę z numerami telefonów. Klaudia Tajs
- To nie jest spotkanie sztabu kryzysowego. Spotkaliśmy się, aby porozmawiać i dowiedzieć się więcej na temat jak mieszkańcy Sandomierza są zabezpieczeni pod kątem wystąpienia w mieście koronawirusa - zapewnił burmistrz Marcin Marzec podczas poniedziałkowego spotkania w magistracie.

Na rozmowę z burmistrzem przyszli dyrektorzy placówek oświatowych, pracownicy szpitala, starostwa powiatowego, przychodni zdrowia, aptek i Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. Były pytania o zakup konkretnego rodzaju maseczek na usta, pytania o uczniów, którzy wrócili z Włoch i numery telefonów na wypadek podejrzenia wystąpienia koronawirusa. Na wszystkie pytania padły odpowiedzi.

- W wyniku tego spotkania uważam, że możemy czuć się bezpiecznie - podsumował burmistrz Marcin Marzec. - Są stworzone procedury, są podane numery telefonów. W urzędach i placówkach oświatowych oraz na ich stronach, wiszą plakaty z informacjami o tym, jak się należy zachować. Nie powinniśmy nadmiernie panikować z powodu tego, że koronawirus jest w okolicach naszego kraju.

Leszek Zbrojkiewicz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Sandomierzu podliczył, że do dziś w powiecie sandomierskim pod nadzorem epidemiologicznym pozostawały trzy osoby. - Jedna osoba została zwolniona z tego nadzoru - powiedział dyrektor Zbrojkiewicz. - Dwie są nadal nim objęte. To osoby, które nie wykazują objawów zachorowania. Mówiliśmy tutaj o tym, że do szkoły nie mogą przychodzić chore dzieci. Personel także powinien być zdrowy. Także urzędnicy.

Podczas spotkania zwrócono także uwagę na profilaktykę i potrzebę zachowania higieny. - Na odpowiedni sposób kichania - dodał dyrektor. - Może to się wydawać śmieszne, ale należy w taki sposób kichać, żeby nie doszło do zabrudzenia rąk, abyśmy nie rozprzestrzeniali wirusa, nawet odruchowo do oczu i nosa.

Sandomierski starosta Marcin Piwnik uważa, że wobec szumu medialnego w ogólnopolskich mediach, należy zachować rozsądek.

- Trzeba na bieżąco analizować sytuacje - dodał. - Sandomierski szpital jest przygotowany. Podjęliśmy stosowne działania w zakresie pierwszego kontaktu z pacjentem. Personel w szpitalnym oddziale ratunkowym, wie jak postępować. Jest stworzone miejsce na potrzeby izolatki. Dziś pracownicy starostwa rozwieźli do przychodni w powiecie broszury z telefonami, gdzie należy dzwonić w przypadku stwierdzenia podejrzenia wystąpienia choroby . Gdyby pojawiła się potrzeba w sandomierskim szpitalu stworzymy mini oddział zakaźny. Jednak apeluję, nie ulegajmy panice.

Małgorzata Szuba, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 4 w Sandomierzu, największej podstawówki, zapewniła, że rodzice są na bieżąco informowani o sytuacji związanej z możliwością wystąpienia koronawirusa. Są także informacje o tym, jak należy się zachować i dbać o higienę. - Na stronie internetowej jest informacja Głównego Inspektora Sanitarnego o zasadach postępowania w przypadku wystąpienia każdego wirusa, bo teraz mamy okres wzmożonej zachorowalności na grypę - mówiła dyrektor Szuba. - O dbaniu, o higienę mówią wychowawcy. W łazienkach od zawsze mamy mydło, ręczniki i ciepłą wodę, dlatego zachęcamy uczniów, by częściej myli ręce. Nie ma dodatkowych pytań od rodziców. Myślę, że tej paniki u nas jeszcze nie ma.

Na ewentualne wystąpienie epidemii przygotowany jest Specjalistycznym Szpitali Ducha Świętego w Sandomierzu. Małgorzata Stachyra przewodnicząca zespołu ds. zakażeń w sandomierskiej lecznicy, zapewniła, że personel dysponuje odpowiednim sprzętem i odzieżą ochronną. - Mamy procedury dotyczące chorób zakaźnych, więc nie jest to dla nas sytuacja wyjątkowa - zapewniła Małgorzata Stachyra. - Teraz nasze działania są nakierowane na to, by dokładnie zbierać wywiad wśród pacjentów. Wywiad niejako warunkuje dalsze postępowanie z takimi pacjentami. Równocześnie prowadzimy akcję informacyjną tak samo jak sanepid z podaniem numeru telefonów, gdzie można się kontaktować w razie wątpliwości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie